Reklama

Marny koniec zdrajców

Przewerbowani przez Sowietów oficerowie polskiego wywiadu stali się wyjątkowo groźnymi przeciwnikami odrodzonej Rzeczypospolitej.

Publikacja: 23.09.2021 15:22

Cytadela warszawska po zamachu przeprowadzonym 13 października 1923 r. przez oficerów WP pracujących

Cytadela warszawska po zamachu przeprowadzonym 13 października 1923 r. przez oficerów WP pracujących dla bolszewików – por. Walerego Bagińskiego i ppor. Antoniego Wieczorkiewicza

Foto: Wikipedia

Podczas czystek w 1937 r. NKWD zamordował własnego funkcjonariusza wysokiej rangi Ignacego Sosnowskiego. 20 lat wcześniej ten sam człowiek, noszący jeszcze wtedy prawdziwe nazwisko Dobrzyński, rozpoczął błyskotliwą karierę oficera wywiadu Polskiej Organizacji Wojskowej, a następnie rezydenta II Oddziału Sztabu Generalnego WP w Moskwie. Nie był jedynym polskim oficerem, który przeszedł na stronę bolszewików. Jakie okoliczności zadecydowały o zdradzie tych ludzi i co ich spotkało na koniec?

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Historia Polski
Wątpliwa reputacja Wehrmachtu w kampanii polskiej 1939 r.
Historia Polski
Adam Mickiewicz – pytania o Rosję
Historia Polski
Cichociemny, który skoczył w noc
Historia Polski
Oszukał Hitlera. Historia agenta „Brutusa”
Historia Polski
Zatruta Gruszka. Wojsko, lewica, rosyjscy dyplomaci w tle
Reklama
Reklama