Aktualizacja: 19.08.2018 07:36 Publikacja: 17.08.2018 11:58
Leonid Breżniew (z prawej) z Aleksandrem Dubczekiem, 1968 r. Sowiecki przywódca wkrótce uzna, że naciski nie przynoszą efektów...
Foto: Getty Images
Praskiej Wiosny nie zrozumiemy bez przypomnienia, co wydarzyło się przez poprzedzające ją półtorej dekady.
Pierwszy szerszy bunt Czechów i Słowaków przeciw komunizmowi miał miejsce w początkach czerwca 1953 r. W odpowiedzi na niesprawiedliwą wymianę waluty i podwyżkę cen wybuchło ponad sto strajków, a w Pilźnie doszło do burzliwych manifestacji. Protesty te, w połączeniu z późniejszym powstaniem w NRD, skłoniły władze do zmiany polityki, przede wszystkim w sferze gospodarczej. Przejściowo złagodzono kolektywizację, zwiększono nakłady na przemysł lekki i konsumpcję. Podniesienie poziomu życia społeczeństwa sprawiło, że czechosłowaccy komuniści bez większych trudności przetrwali burzliwy rok 1956, nie wprowadzając żadnych korekt swojej polityki.
Kolaboracja jest słowem o wydźwięku wybitnie negatywnym. Kojarzona jest niemal wyłącznie ze zdradą. Jako wzór takiej haniebnej postawy stawia się państwo Vichy pod kierownictwem marszałka Philippe’a Pétaina i premiera Pierre’a Lavala.
Do trzech lat więzienia grozi mieszkańcowi Częstochowy, który zaprzeczał zbrodniom popełnionym przez Niemców w obozach koncentracyjnych Auschwitz-Birkenau oraz na Majdanku.
Już opadł kurz po tegorocznej paraolimpiadzie w Paryżu, buchalterzy posegregowali medale według kolorów, obliczyli, jaki statystycznie nakład finansowy przypada na jeden medal, osłabło też zainteresowanie sekundami w wyścigach i centymetrami w rzutach. Można więc zachować się „niesportowo” i zadać pytanie: od jak dawna osoby niepełnosprawne traktowane są po ludzku?
W 1939 r. granica między walką prowadzoną przez regularne Wojsko Polskie a partyzantką tworzoną przez żołnierzy z rozbitych, odciętych bądź „zabłąkanych” oddziałów była bardzo płynna. Wojnę szarpaną przeciwko Niemcom rozpoczął nie tylko major Henryk Dobrzański „Hubal”.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
85 lat temu, 26 października 1939 r., Hans Frank – minister bez teki w rządzie III Rzeszy i wyższy zarządca cywilny okupowanych ziem polskich przy naczelnym dowództwie Wehrmachtu na Wschodzie – proklamował tzw. Generalne Gubernatorstwo (GG).
75 lat temu oddziały 1. Frontu Białoruskiego wkroczyły do Warszawy. Wraz z Armią Czerwoną do zburzonej stolicy weszli także żołnierze 1. Armii Wojska Polskiego. Choć wielu polskich żołnierzy pochodziło z Warszawy, nikt się nie cieszył z powrotu. Miasto było jednym wielkim cmentarzyskiem.
Pięćdziesiąt pięć lat temu wojska Układu Warszawskiego wtargnęły do Czechosłowacji. Celem operacji „Dunaj”, w której uczestniczyli żołnierze polscy było stłumienie Praskiej Wiosny.
W październiku 1962 r. USA i ZSRR stanęły na krawędzi wojny nuklearnej. Nie doszło do niej, bo Amerykanie przejrzeli blef sowieckiego dyktatora. A zrobili to dzięki intrydze zawiązanej przez radzieckich wojskowych.
60 lat temu świat stanął na granicy atomowej zagłady. W przeciwieństwie do obecnej sytuacji związanej z rosyjską napaścią na Ukrainę trudno wskazać winowajców tamtej sytuacji
Jan Suzin był jednym z najbardziej rozpoznawalnych i lubianych ludzi polskiej telewizji. Kilka lat po śmierci opublikowane zostały jego wspomnienia „Nieźle się zapowiadało".
1,6 mln zł mogą wynieść nakłady na niewielką willę, tradycyjnie przynależną szefowi rządu. Zdaniem opozycji to stanowczo za dużo.
Generał, oskarżany o sprawstwo kierownicze mordu ks. Popiełuszki, spoczął na najbardziej prestiżowym cmentarzu w Polsce.
Historia szpiegowskiego samolotu U-2 zestrzelonego 1 maja 1960 r. nad Związkiem Radzieckim pokazuje, jak Chruszczow źle rozegrał sukces i zamienił go w porażkę.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas