Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 27.09.2018 13:23 Publikacja: 30.09.2018 00:01
45. rocznica rewolucji październikowej hucznie obchodzona w stolicy Mongolii Ułan Bator. Na portretach: Lenin, Damdin Suche Bator i Marks
Foto: Getty Images
Ty cholerny Gruzinie, stałeś się rosyjskim carem! – krzyczał na Stalina pijany mongolski premier Peljidiin Genden. Szef rządu komunistycznej Mongolii, zachowując się jak namiestnik wielkiego chana na Rusi, bezceremonialnie wyrwał Stalinowi fajkę z ust i roztrzaskał o ziemię. Genden wyraźnie stracił kontrolę nad sobą pod wpływem alkoholu, ale to nie było dla niego okolicznością łagodzącą. Nikt nigdy nie zaatakował w ten sposób sowieckiego dyktatora. Genden był komunistą, który wcześniej na rozkaz Kremla wdrażał w Mongolii katastrofalną politykę kolektywizacji, ale z czasem stał się wrogiem sowieckiego imperializmu. Opóźniał, jak tylko się dało, podpisanie sowiecko-mongolskiego traktatu obronnego pozwalającego Armii Czerwonej na stacjonowanie w Mongolii. Opierał się też przed poleceniami z Kremla nakazującymi mu przeprowadzić nową falę czystek.
Operacja, której nadano kryptonim „Overlord”, zakładała przełamanie umocnień Wału Atlantyckiego na pięciu najbar...
Martwa armia Kambyzesa II, zaginiona gdzieś na egipskiej Pustyni Zachodniej. I jej lustrzane odbicie – powtarzan...
Żyjący na przełomie IV i V w. Sokrates Scholastyk, grecki historyk Kościoła starożytnego, wspomina w swojej wiel...
W Puźnikach na Ukrainie naukowcy odnaleźli szczątki 42 osób, najpewniej to nie wszystkie ofiary UPA. Instytut Pa...
80 lat temu, w nocy z 8 na 9 maja 1945 r., w podberlińskim Karlshorst doszło do powtórnego podpisania kapitulacj...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas