Reklama
Rozwiń

Jak III RP zdeptała konstytucję kwietniową

Fundamentem, na którym budowano system prawny Polski po 1989 r., była stalinowska konstytucja z 1952 r. Konstytucję kwietniową z 1935 r. potraktowano jak stary rupieć i nawet jej nie zniesiono w prawidłowy sposób.

Aktualizacja: 27.10.2019 15:30 Publikacja: 27.10.2019 01:01

Ceremonia podpisania przez prezydenta RP Ignacego Mościckiego konstytucji 1935 r.

Ceremonia podpisania przez prezydenta RP Ignacego Mościckiego konstytucji 1935 r.

Foto: NAC

To była najstaranniej przygotowana konstytucja w dziejach Polski. Co prawda, przeciwnicy obozu rządzącego nazywali ją „autorytarną", a nawet „faszystowską", ale de facto dawała ona prezydentowi węższe uprawnienia, niż miał prezydent arcydemokratycznych Stanów Zjednoczonych ameryki. W odróżnieniu od swojej nieudanej poprzedniczki – konstytucji marcowej – nie była wyrazem zgniłych politycznych kompromisów. Zespół kierowany przez profesora Stanisława Cara doszlifował ją niezwykle precyzyjnie. „Myślą przewodnią twórców konstytucji było znalezienie złotego środka między dwiema zasadami – wolności obywatela i autorytetu władzy. Po raz pierwszy w dziejach Polski stworzono podstawy dla władzy mocnej. Zrywając z przekleństwem tych przerostów, które – przez bezrząd i anarchię – wtrąciły dawną Rzeczpospolitą do grobu, zachowywano wszystko, co w przeszłości narodowej było zdrowe, silne, piękne" - pisał o konstytucji kwietniowej emigracyjny historyk Władysław Pobóg-Malinowski.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego