Krążowniki pomocnicze (Handels-Stör-Kreuzer, w skrócie HSK) uzbrajane były z reguły w sześć – osiem armat kalibru 150 mm, jedną lub dwie armaty kalibru 75 – 105 mm oraz kilkanaście armat przeciwlotniczych kalibru 20 – 40 mm. Część posiadała ponadto wyrzutnie torped oraz mogła stawiać miny. Wszystkie zabierały na pokład wodnosamoloty (maksymalnie trzy), dwa wyposażono w motorówki do stawiania min, a jeden w mały ścigacz torpedowy.

Zadaniem krążowników pomocniczych było nękanie brytyjskiej żeglugi w rejonach niedostępnych dla innych jednostek niemieckiej marynarki. Miały stwarzać zagrożenie w rejonach uchodzących za bezpieczne, a tym samym zmusić Royal Navy do rozproszenia sił. Każdy krążownik pomocniczy operujący na południowym Atlantyku, Oceanie Indyjskim lub Pacyfiku oznaczał zatem odciągnięcie z najważniejszego, północnoatlantyckiego teatru wojennego kilku lub nawet kilkunastu brytyjskich okrętów.Pierwsza fala niemieckich krążowników pomocniczych wyszła w morze wiosną 1940 roku. Tworzyło ją siedem jednostek – jesienią 1941 roku do baz wróciły cztery. Najdłużej, bo 622 dni, przebywał na morzu „Schiff 16”, czyli „Atlantis”, który zatopił dwa statki o łącznej pojemności 145 697 BRT. Jego korsarski rejs zakończył się 22 listopada 1941 roku na południowym Atlantyku, kiedy został przechwycony i zniszczony przez brytyjski ciężki krążownik „Devonshire”.

W latach 1942 – 1943 Niemcy wysłali przeciwko statkom alianckim trzy krążowniki pomocnicze, ale żaden z nich nie powrócił. Do drugiej fali należy też zaliczyć pomocniczy stawiacz min „Doggerbank” (były „Speybank”), mimo że nie był on typowym krążownikiem pomocniczym. Na minach postawionych przez niego u wybrzeży Afryki Południowej zatonęły dwie jednostki i dwie dalsze doznały uszkodzeń. Sam Doggerbank zakończył rejs w japońskiej Jokohamie.

Łącznie niemieckie krążowniki pomocnicze zatopiły lub zdobyły 139 jednostek, w tym krążownik pomocniczy i australijski krążownik „Sydney”.