- Melduję, że w dniu 11.IX.43. z bojówki Orlika został zastrzelony w pościgu strz. Kozik i pochowany w Słocinie w rowie przy cmentarzu - ten meldunek ze starym brulionem pełnym zaszyfrowanych meldunków żołnierza AK znalazł jeden mieszkańców podrzeszowskiej wsi Słocina, porządkując strych.
Wiadomo, że autor brulionu miał pseudonim Alojzy. Odszyfrowane nazwisko to Wilk Mieczysław, który był inspektorem powiatowym WSOP.
WSOP, to akowska Wojskowa Służba Ochrony Powstania. Po zwycięskim powstaniu, miała pełnić rolę żandarmerii wojskowej zabezpieczającej porządek na opanowanych przez AK terenach.
Wśród unikatowych dokumentów jest instrukcja Bora, a wszystko wskazuje na to, że chodzi o dowódcę AK gen. Tadeusza Bora - Komorowskiego.