Arsenał minionych wieków

Publikacja: 20.06.2008 09:08

Arsenał minionych wieków

Foto: Rzeczpospolita

Lata 1410 – 1500 określa się mianem wspaniałej epoki zbroi płytowej. Prawdziwy rzemieślniczy kunszt polegał na formowaniu krawędzi i łączeń poszczególnych elementów szczelnie zakrywających całą sylwetkę walczącego. Pełny garnitur składał się z: napierśnika z naplecznikiem (kirys), szorcy, czyli fartucha chroniącego biodra i brzuch, z czasem łączonego z kirysem na stałe, obojczyka, wreszcie ochron kończyn górnych: naramiennika, opachy, nałokcicy, zarękawia i rękawic, oraz dolnych: nabiodrka, nakolanka, nagolenicy i trzewika.

Najwyższej jakości zbroje wytwarzano we Włoszech – z wiodącym ośrodkiem w Mediolanie, oraz w Niemczech – z Augsburgiem i Norymbergą na czele. Wyodrębniły się tam różne szkoły, co znalazło wyraz w odmiennej stylistyce. Podczas gdy północnowłoskie warsztaty lubowały się w liniach łagodnych i płaszczyznach gładkich, Niemcy konstruowali zbroje o bogatym rysunku nawiązujące formą do panujących tendencji w modzie, a nawet architekturze. Kształty cechowały się dbałością o symetrię (w przeciwieństwie do włoskiej asymetrii), ostrością, wyrazistością, powierzchnie pokrywały liczne promieniście rozchodzące się żłobkowania. Tak powstała słynna zbroja gotycka, która dojrzałą formę uzyskała w latach 80. XV wieku.

Przy wytwarzaniu korzystano z najnowocześniejszych urządzeń, a więc mechanicznych młotów do kucia i tarcz polerujących powierzchnie blach stalowych. Gotowe zbroje poddawano testom wytrzymałości, strzelając do nich z kusz, a nawet broni palnej. To, że ich używano, świadczy o sporej efektywności, ale należy pamiętać, że nie było osłony zapewniającej całkowite bezpieczeństwo (tak jak nie ma i dzisiaj). Można się w nich było bez większych problemów poruszać piechotą (w zależności od trzewików), największą wadą była wentylacja; waga sięgała 25 – 30 kg. W następnej epoce pojawiają się nowe typy zbroi płytowej, o estetyce właściwej renesansowi. Z kolei w wojnie trzydziestoletniej (I poł. XVII w.) walczą zakuci w stal cesarscy kirasjerzy.

Narzędziem walki ciężkozbrojnego rycerza w późnym średniowieczu pozostaje masywna, długa kopia, którą ze względu na ciężar podtrzymuje się pod pachą. Używa się wielu rodzajów mieczy, zazwyczaj dwuręcznych; jedne uzyskują wyraźną smukłość kształtu, inne pozostają masywne, bardziej uniwersalne. Następuje pierwszy etap rozbudowy jelców, zrazu niewielki, ograniczony do pojedynczych obłęków bocznych czy podków. Ostatecznie doprowadzi to do wykształcenia się skomplikowanych opraw rapierowych.

Tasaki i kordy bywają znacznie mniejsze i poręczniejsze od mieczy, mają bardzo zróżnicowane kształty głowni i rękojeści, używane są zarówno przez plebejską piechotę, jak i szlacheckich kawalerzystów. Ci ostatni chętnie po skruszeniu kopii sięgają po broń obuchową. Osadzone na drewnianych lub żelaznych krótkich trzonkach głowice w formie sześciu wielokątnych, rozchodzących się promieniście, piór (buzdygan), żelaznych masywnych kul z kolcami (gwiazda poranna – morgenstern) czy młotków zaopatrzonych z jednej strony w ostry szpikulec, a z drugiej w obuch (młotek rycerski), znakomicie nadają się do niszczenia stalowych blach zbroi.

Broń palną udoskonalono już dzięki zastosowaniu prostego zamka lontowego i ulepszonego łoża pozwalającego na strzał z ramienia (arkebuz). Zdecydowanie jednak dominują jeszcze kusza i łuk. Artylerii używa się powszechnie we wszystkich armiach, częściej podczas oblężeń, ale nierzadko także w polu; daleko jest jeszcze do jakiejkolwiek przejrzystej standaryzacji.

Piechota zyskuje długą pikę, która w następnym stuleciu urośnie do rangi najważniejszej broni białej, a obok najbardziej rozpowszechnionej halabardy stosuje się: glewie o grocie w kształcie dużego jednosiecznego noża/tasaka, gizarmy z długim spiczastym żeleźcem i bocznymi zakrzywionymi hakami (powstała z narzędzia rolniczego), runki o długim grocie środkowym i dwóch krótszych po bokach, partyzany z grotem obosiecznym, długim i bocznymi występami w formie półksiężyca, widły bojowe, berdysze (rodzaj masywnego topora o niezwykle szerokim ostrzu)…

Najpopularniejszym hełmem tego okresu była salada, zwana z włoska celatą. Miała kolisty głęboki dzwon z charakterystycznym długim i szpiczastym nakarczkiem, czasami folgowym (szczególnie w Niemczech). Przednia krawędź dzwonu sięgała zazwyczaj podbródka, dlatego też na wysokości oczu znajdowała się szeroka szpara wzrokowa; bardzo często jednak salada miała prostą w formie ruchomą zasłonę z wizjerem, mocowaną na dwóch bocznych zawiasach. Szczyt dzwonu zaopatrzony był niekiedy w niewielką grań/grzebień. Hełm ten tworzył całość z późnośredniowieczną zbroją niemiecką.

We Włoszech z kolei wykształciła się barbuta, zaliczana do salad, osłona niemalże identyczna ze starożytnym hełmem korynckim, chroniąca całą głowę i posiadająca przednie wycięcie w kształcie litery T. Piechurzy bardzo często używali łebek, pierwowzoru salady. Ten otwarty hełm był bardzo prosty w formie, dosyć dobrze przylegał do głowy, dolna krawędź była profilowana tak, aby zapewnić osłonę karku. Wciąż funkcjonują tanie kapaliny, których ronda stają się coraz wydatniejsze i bardziej opuszczone i dlatego nierzadko zaopatrzone w szparę wzrokową; wydaje się, że hełm ten stanie się punktem wyjścia dla jednego z najpopularniejszych hełmów XVI wieku – moriona. Przyłbica przybiera nowy kształt. Tak narodził się hełm typu armet, pełniej chroniący boki twarzy i przede wszystkim szyję. Kulisty dzwon, dobrze dopasowany do kształtu głowy, zaopatrzony był w dwie ruchome boczne zasłony policzków zapinane na przedzie oraz przymocowaną na bocznych zawiasach zasłonę przodu twarzy w formie krótkiego masywnego dzioba (nie tak groteskową jak w przyłbicach typu psi pysk). Hełmy te czasami miały niewysoki grzebień. Ich waga, podobnie jak popularnej salady, sięgała nieco powyżej 3 kg; dla porównania waga niemieckiego hełmu z czasów II wojny światowej (M 35) wynosiła 0,9 – 1,2 kg.

Historia
Telefony komórkowe - techniczne arcydzieło dla każdego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem