Zastrzelą „Waltera” raz jeszcze

Turystów, w ramach kontrowersyjnych promocji, w Bieszczady ma przyciągnąć bolszewicki generał, na Mazury – oficer III Rzeszy.

Publikacja: 24.06.2009 03:24

Generał Karol Świerczewski podczas poboru do Wojska Polskiego w 1946 r. (fot: Jerzy Baranowski)

Generał Karol Świerczewski podczas poboru do Wojska Polskiego w 1946 r. (fot: Jerzy Baranowski)

Foto: PAP

Na początku sierpnia z bieszczadzkich lasów znów wypadną ukraińskie sotnie: „Bira”, „Hrynia” i „Stacha”. Zaatakują kolumnę rządowych samochodów. Kule upowskich erkaemów znów śmiertelnie trafią w serce generała Karola Świerczewskiego „Waltera”, „który się kulom nie kłaniał”. Wszystko jak w książce Jana Gerharda „Łuny w Bieszczadach” i opartym na niej filmie Ewy i Czesława Petelskich „Ogniomistrz Kaleń”.

Wielką batalistyczną rekonstrukcją pobytu „Waltera” 28 marca 1947 r. w Baligrodzie i jego zabójstwa w pobliskich Jabłonkach chce się promować miejscowy samorząd.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Historia
Kim naprawdę był Hans Kloss
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama