Na półkuli północnej jesień i zima to sezon sztormów, huraganów. Ich siła niszczycielska jest porażająca. Na przykład w styczniu 2017 r. „Rzeczpospolita” informowała: „ucierpiało wiele nadmorskich miejscowości, zniszczone zostały klifowe brzegi, wały wydmowe, nabrzeża, infrastruktura portów i przystani. W niektórych miejscowościach zniknęły plaże, zniszczona została roślinność, powyrywane zostały drzewa. Tylko dla wybrzeża środkowego i wschodniego straty oszacowane przez urzędy morskie wynoszą 50 milionów złotych”.
Ale zaborcze nawałnice zwracają niekiedy zabytki, o których istnieniu świat nie wiedział. Oto przykład najnowszy: francuski portal „Sciences et Avenir” poinformował, że na wybrzeżu koło Hoi An (Wietnam) tajfun odsłonił drewniany wrak sprzed kilkuset lat. Znalezisko jest ogromnie cenne, ponieważ struktura wraku wskazuje, że statek zbudowano do rejsów oceanicznych. To z kolei pasuje do dziejów miasta Hoi An, które w XVI w. było portugalskim portem na Morzu Południowochińskim (faktoria Faifo). Archeolodzy z Wietnamskiego Uniwersytetu Narodowego w Ho Chi Minh przystąpią do systematycznych badań tego obiektu.
Czytaj więcej
„Człowiek postawił żagle, zanim jeszcze osiodłał konia. Odpychał się drągiem i wiosłował po rzeka...
Sztormy bywają szczodre. Na plażę w mieście Aszkelon w Izraelu żywioł wyrzucił marmurowy antyczny posag kobiety (ważący 200 kg!), a także fragmenty ścian łaźni z czasów rzymskich.
Nawałnica, jaka przeszła przez Orkady, archipelag na północ od Szkocji, odsłoniła koło wyspy Sanday wrak okrętu wojennego sprzed 250 lat.