PAP: Czy można opowiadać o historii i jednocześnie nie wikłać się w politykę?
Prof. Paweł Machcewicz: Na pewno można starać się abstrahować od bieżącego kontekstu politycznego. To nie jest łatwe, ale jest to sprawa absolutnie kluczowa, ponieważ nieszczęściem Polski od dobrych 10 lat jest to, że historia najnowsza jest instrumentalizowana politycznie. Wykorzystuje się ją często do tworzenia podziałów społecznych, a nie do budowania wspólnoty narodowej.
Muzeum II Wojny Światowej tworzą profesjonalni historycy, a ono samo stroni od udziału w bieżących sporach politycznych. Niemniej jestem świadomy tego, że kiedy otworzymy muzeum i zaprezentujemy wystawę główną, to pewnie będzie ona budzić spory nie tylko merytoryczne, ale również polityczne. Jesteśmy na to przygotowani.