Tata atakował żołnierzy? Nigdy nie uwierzę

Oto losy trzech z dziesiątek zabitych. Na Wybrzeże przyjechali po lepsze życie, skorzystać z szansy, o jakiej zapewniała ich władza.

Aktualizacja: 16.12.2015 19:35 Publikacja: 16.12.2015 17:09

Demonstranci niosą ciało Zbyszka Godlewskiego. Był jedną z 45 ofiar wojska i milicji, do legendy prz

Demonstranci niosą ciało Zbyszka Godlewskiego. Był jedną z 45 ofiar wojska i milicji, do legendy przeszedł jako Janek Wiśniewski ze słynnej ballady

Foto: PAP

Józef Widerlik zginął około ósmej rano, cztery godziny później – Kazimierz Stojecki, dwie godziny po nim – Kazimierz Zastawny. Pierwszy stracił życie na ul. Świerczewskiego, drugi kilkaset metrów dalej pod dworcem, trzeci nieopodal, na ul. Garncarskiej.

Byli trzema z sześciu osób zabitych 15 grudnia w Gdańsku. Na pierwszy rzut oka niewiele ich łączy, poza tym, że zginęli jednego dnia podczas walk robotników z milicją. Każdy pochodził z innej części Polski, był w innej sytuacji życiowej. A jednak jest wspólny mianownik – wszyscy znaleźli się w Trójmieście w nadziei na lepsze życie w gomułkowskiej Polsce. Ufając zapewnieniom władz, przybyli tu w poszukiwaniu szans, jakie stocznia i port miały im stworzyć.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

119 zł za rok czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Historia
80. rocznica marszu śmierci z KL Stutthof. 170 km w mrozie sięgającym poniżej 20 stopni
Materiał Promocyjny
Jak Vitarą na różne tereny? Przewodnik po off-roadowych możliwościach Suzuki
Historia
Krzysztof Kowalski: Zabytkowy łut szczęścia
Historia
Samotny rejs przez Atlantyk
Historia
Narodziny Bizancjum
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Historia
Muzeum rzezi wołyńskiej bez udziału państwa
Materiał Promocyjny
Psychologia natychmiastowej gratyfikacji w erze cyfrowej