Władze samorządowe Poniatowej (Lubelskie) zdecydowały o przekazaniu w formie darowizny około 20 hektarów terenu dawnych zakładów EDA na rzecz wojska. Z takim wnioskiem wystąpił podległy resortowi obrony Rejonowy Zarząd Infrastruktury w Lublinie. Najprawdopodobniej na tym terenie powstanie jednostka wojskowa.
W 1937 r. w Poniatowej powstała filia warszawskich Państwowych Zakładów Tele i Radio Technicznych, w których planowano produkować aparaty łączności dla wojska. Inwestycja została przerwana po wybuchu wojny.
Z opracowania naukowego dr. Artura Podgórskiego opublikowanego w „Przeglądzie Historyczno-Wojskowym” w 2017 r. wyłania się zupełnie inny obraz tego miejsca w czasie okupacji. Jesienią 1941 r. Niemcy utworzyli tam obóz jeniecki – Stalag 359 dla sowieckich żołnierzy. „Jeńcy umierali masowo na czerwonkę i tyfus. Jesienią 1941 r. zmarło około 5 tys. jeńców. Zmarłych zakopywano na terenie obozu, w zbiorowej mogile” – podaje dr Podgórski. 27 lutego 1942 r. obóz został rozwiązany. „Na podstawie posiadanych informacji wiemy, iż w Stalag 359u w Poniatowej zginęło około 20 tys. jeńców z różnych narodów dawnego Związku Radzieckiego (Rosjan, Ukraińców, Kazachów, Azerów, Uzbeków, Białorusinów, Kirgizów, Mołdawian, Tatarów krymskich)” – dodaje.
Po likwidacji tego obozu Niemcy utworzyli tam zaś obóz pracy SS, w którym przebywali Żydzi przeniesieni z getta warszawskiego. Z obozem nawiązały kontakt Żydowska Organizacja Bojowa i Rada Pomocy Żydom Żegota. Żołnierz AK Teodor Pajewski organizowali ucieczki więźniów. Wyprowadził m.in. działaczkę Poale Syjon-Lewicy Polę Elster oraz Emanuela Ringelbluma, twórcę grupy Oneg Szabat.
Jesienią 1943 r. został on przekształcony w filię obozu koncentracyjnego w Lublinie. W nocy z 3 na 4 listopada 1943 r. Niemcy wymordowali tam, zdaniem dr. Podgórskiego, 14 800 Żydów. Z kolei na przełomie 1944 i 1945 roku, utworzono tam obóz podległy komunistycznej bezpiece.