31marca 1892 r. rosyjski korespondent na pierwszej stronie „New York Timesa” donosił: „Kilka nocy temu mieszkańcy Warszawy zostali zaskoczeni przez intensywnie jasne światło, które spływało z nieba na miasto. Wszystkie oczy zwrócone były ku górze, ale nic nie było widać prócz snopu światła, który wychodził z niewielkiego źródła. Wielu ludzi w swoim podnieceniu myślało, że to kometa w bliskiej odległości od ziemi, i byli bardzo przestraszeni. Nagle promień światła pomknął w innym kierunku, a kiedy ich oczy przyzwyczaiły się do ciemności, która nastała, zobaczyli daleko w górze na niebie balon”. Następnie balon skierował się w kierunku Pruszkowa. Podobne obserwacje zostały dokonane w okolicach Kielc, Kowna i Sosnowca.