Aktualizacja: 03.12.2016 08:09 Publikacja: 02.12.2016 23:01
2 zdjęcia
ZobaczW latach 80. ub. wieku 95 proc. radzieckich prostytutek pochodziło ze środowisk robotniczych.
Foto: Getty Images
W dawnej Rosji prostytucję uznawano za przestępstwo, a odpowiednie zapisy prawne znalazły się już w kodeksie cara Aleksieja Michaiłowicza. W miarę upływu czasu rosła jednak tolerancja, a może po prostu zwyciężał zdrowy rozsądek. W każdym razie kolejni władcy coraz wyraźniej dostrzegali fiasko opresyjnego podejścia do najstarszego zawodu świata. Popytu na tego rodzaju usługi nie można było zakazać, dlatego w połowie XIX w. surowe kary zastąpiono policyjną ewidencją, do której na początku kolejnego stulecia dołączyły bezwzględnie egzekwowane normy sanitarne.
80 lat temu, w nocy z 8 na 9 maja 1945 r., w podberlińskim Karlshorst doszło do powtórnego podpisania kapitulacj...
Uproszczone mapy sieci metra, wymyślone przez Harry’ego Becka w 1933 r. dla londyńskiego Undergroundu, są w użyc...
Ludziom zainteresowanym historią i prehistorią prawdziwą przykrość sprawiają medialne doniesienia, sensacyjne w...
Cerkiew prawosławna zaliczyła w poczet świętych trzech prawosławnych kapelanów wojskowych, którzy zostali zamord...
Wielkanoc to czas sięgania po tradycyjne ziemiańskie potrawy i nostalgicznego wspominania dawnych smaków. Ale po...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas