Zapytany o niegasnące zainteresowanie wikingami prof. Władysław Duczko, wykładowca uniwersytetów w szwedzkiej Uppsali i Szczecinie, światowej renomy specjalista w zakresie kultury i dziejów wikingów, w rozmowie z „Rzeczpospolitą" powiedział: „Jest to fascynacja dość powierzchowna. Ludzie dziś nie zdają sobie sprawy, że świat wikingów był przeraźliwie ostry: rabunek, gwałt, mordowanie były tam na porządku dziennym. Mówiąc językiem nienaukowym, oni byli mordercami i bandytami. Ale nie badamy ich moralności, tylko kulturę materialną i duchową, wierzenia, mity itp.".
Słowa te zostały wypowiedziane ponad dekadę temu. Dziś trzeba je uzupełnić o stwierdzenie, że naukowym badaniom podlega także pula genetyczna wikingów, a więc ich fizyczne, a co za tym idzie geograficzne pochodzenie. Jest to możliwe dzięki kolosalnemu postępowi, jaki dokonuje się w technikach badań genetycznych, z którego skwapliwie korzystają różne dyscypliny naukowe, m.in. archeologia.
Dotychczas z badań naukowych nad wikingami wynikało, że byli wojownikami, żeglarzami, kupcami, awanturnikami, pionierskimi kolonistami, rabusiami, łowcami niewolników, biczem bożym na klasztory rozsiane po europejskich wybrzeżach.
Nikt nie neguje skandynawskiego rodowodu wikingów, ale rzecz jest o wiele bardziej skomplikowana, niż to się wydaje laikom. W powszechnej opinii utarło się przekonanie, że wikingowie to byli – chłop w chłopa – ogromni niebieskoocy blondyni, zbudowani jak atleci, z nożami w zębach, z toporami w dłoniach, wpływający jak zjawy z morza w ujścia rzek statkami, których dziobnice zdobiły rzeźby smoczych głów, gryfów. Taki obraz rysowali i utrwalali autorzy powieści historycznych, komiksów, tak wyglądają wikingowie w serialach telewizyjnych. Co do noży (niekoniecznie w zębach), toporów i łodzi – zgoda, ale jeśli chodzi o niebieskookich atletycznych wojów – to owszem, zdarzali się tacy, ale wielu z nich miało około 170 cm wzrostu, a często mniej.
Pomiary antropologiczne są obecnie dokładne. Dotychczas z badań naukowych nad wikingami wynikało, że byli wojownikami, żeglarzami, kupcami, awanturnikami, pionierskimi kolonistami, rabusiami, łowcami niewolników, biczem bożym na klasztory rozsiane po europejskich wybrzeżach. Ale teraz oprócz tego, kim byli, naukowcy zaczynają na serio dociekać, jacy byli w sensie fizycznym.