Jako Austriak, który przyszedł na świat w 1889 r. w mieście Braunau am Inn, Adolf Hitler w 1910 r. miał zameldować się na przeglądzie poborowych cesarsko-królewskiej armii. Wymagania zdrowotne stawiane osobom mającym odbyć zasadniczą służbę wojskową w austriackiej armii były bardzo wysokie, ale Hitler – choć kiepskiego zdrowia – uniknął wcielenia do armii z zupełnie innego powodu. Były nim częste zmiany miejsca zamieszkania. Początkowo wyprowadził się do Wiednia, gdzie wybrał wolny zawód: artysta malarz. Dodatkowo niewielkie sumy w postaci rodzinnej zapomogi zasilały jego domowy budżet. W 1913 r. opuścił Wiedeń i przeniósł się do Monachium. Właśnie tam stał się poborowym i musiał zameldować się w austro-węgierskim konsulacie. Aby uniknąć wcielenia do amii, podczas spotkania z konsulem Hitler w bardzo przekonujący sposób zagrał osobę skrzywdzoną przez życie. Konsul „odpuścił" i zrezygnował ze złożenia wniosku o ekstradycję. W trakcie kolejnego obowiązkowego przeglądu poborowych w lutym 1914 r. w Salzburgu Hitler otrzymał kategorię: niezdatny do służby wojskowej i pomocniczej. Miał być za słaby do noszenia broni.
Adolf Hitler, sympatyk Cesarstwa Niemieckiego
Dlaczego Hitler tak bardzo unikał wcielenia do armii? Odpowiedź na to pytanie jest w pewnej mierze zaskakująca. Otóż młody Austriak nie był pacyfistą, a unik związany z poborem dotyczył wyłącznie jego niechęci do wojska austro-węgierskiego. Już wtedy Hitler przejawiał sympatię dla Cesarstwa Niemieckiego. Służba w siłach zbrojnych wielonarodowej monarchii austro-węgierskiej była dla Hitlera ujmą. Wszędzie widział spiski i nieudolność władz, które prowadziły do katastrofy.\
Czytaj więcej
26 lutego 1924 r. rozpoczął się w Monachium proces Adolfa Hitlera, emerytowanego gen. Ericha Ludendorffa i ośmiu innych osób oskarżonych o zdradę stanu i przeprowadzenie zbrojnego zamachu na władze Bawarii.
Wierzący w wyjątkowość niemieckonarodowej postawy Hitler na początku sierpnia 1914 r. wziął udział w monachijskiej manifestacji zawiązanej na cześć mobilizacji. Zgłosił się 5 sierpnia na ochotnika, jednak został odrzucony. Kilkanaście dni później, 16 sierpnia, otrzymał rozkaz stawienia się do punktu rekrutacyjnego i został przydzielony do powstającego 16. Rezerwowego Pułku Piechoty (tzw. Bawarczycy). Żołnierze zostali przeszkoleni w obsłudze broni i mustrze. Przeprowadzono ćwiczebne manewry w warunkach zbliżonych do frontowych. Kiedy na początku października pułk Hitlera został przeniesiony na front, miał wziąć udział w działaniach pod Ypres. Zdobycie miasta przez Niemców skutkowałoby odcięciem sił brytyjskich od francuskiego zaplecza, co w praktyce równało się z klęską Brytyjskiego Korpusu Ekspedycyjnego. Pierwsze dni po przybyciu w pobliże frontu pułk Hitlera spędzał na prowadzeniu rekonesansu.
Wielka Wojna, Krzyż Żelazny i awans Adolfa Hitlera
Wreszcie 29 października bataliony ruszyły naprzód i doszło do pierwszego kontaktu z wrogiem. W korespondencji do swojego znajomego z Monachium Hitler pisał, że nikt nie odczuwał strachu, ponieważ zagrożenie nie istniało. Pierwsza potyczka z pułkiem szkockich górali zapowiadała się obiecująco, jednak w efekcie zatracenia jakiegokolwiek porządku w dowodzeniu atakiem „Bawarczycy" zostali zastopowani. Ofensywa utknęła w miejscu. Hitler wraz z resztą żółtodziobów został odesłany do pobliskiego lasu, nazwanego „bawarskim", aby zebrać w całość rozproszonych brytyjskim ogniem artyleryjskim żołnierzy. Następnie wziął udział w próbie zdobycia kilku pobliskich gospodarstw. Jedna z kul rozdarła rękaw jego munduru, jednak Hitler nie odniósł żadnych obrażeń. Zakończona sukcesem walka o zabudowania pozwoliła „Bawarczykom" okopać się.