Najprawdopodobniej Cabral wcale nie spodziewał się zobaczyć rozległych przestrzeni pokrytych nieprzebytą dżunglą. Jego celem było powtórzenie sukcesu Vasco da Gamy, który zaledwie dwa lata wcześniej dopłynął do Indii, odkrywając drogę morską do Azji. To odkrycie spowodowało niebywały rozkwit handlu państw Półwyspu Iberyjskiego z największym kontynentem świata. Zachęcony tym król Portugalii Manuel I nie wahał się, gdy kapitan Cabral poprosił go o sfinansowanie swojej wyprawy. Skuszony perspektywą dalszego rozwoju szlaków handlowych władca oddał Cabralowi do dyspozycji aż 13 okrętów z 1500-osobową załogą.