Podczas obchodów 65. rocznicy wyzwolenia nazistowskiego obozu Auschwitz-Birkenau politycy zgodnie zapewniali, że wyciągnęli lekcję z czasów klęski kultury europejskiej, do jakiej tu doszło.[wyimek][b][link=http://www.rp.pl/artykul/2,425582_W_Auschwitz_czuja_dume_i_triumf.html]Zobacz też: "W Auschwitz czują dumę i triumf"[/link][/b][/wyimek]
[srodtytul]Ślady nadziei[/srodtytul]
– Ludzie ludziom zgotowali ten los. I nawet jeśli się wydaje, że takie tendencje udało się przezwyciężyć Europie, nie przezwyciężył ich cały świat – mówił prezydent Lech Kaczyński. Dlatego, jego zdaniem, zbrodnie, które tu popełniono, mogą się powtórzyć.
– Co zrobić z wiedzą o człowieku, którą dało nam Auschwitz? – pytał premier Donald Tusk. – To w czasie Zagłady rozpadł się obraz człowieka stworzonego na podobieństwo Boga.
Mimo to i politycy, i byli więźniowie wyrażali nadzieję, że pamięć o tym, co się tu wydarzyło, będzie wystarczającym memento na przyszłość.