Reklama

Więcej arkebuzerów, mniej pikinierów

W czasach bitwy pod Pawią walka pieszych kolumn najeżonych pikami była ciągle standardem. Na ich skrzydłach działają już jednak zwarte formacje arkebuzerów i lekkiej artylerii.

Aktualizacja: 26.06.2008 19:27 Publikacja: 26.06.2008 11:53

Na razie rzadko wychodzą one same w otwarte pole, jednak ustawione za przeszkodami lub umocnieniami zadają straty atakującym przeciwnikom. Pięknie zdobiona ciężka artyleria największe sukcesy odnosi przy oblężeniach, ale potrafi już zrobić krwawe wyrwy w tłumie maszerującej piechoty. Wykorzystuje jazdę do szachowania flanek wrogiej piechoty, opóźnia jej ruchy, zdobywając czas na własny manewr.

Ciężka kawaleria (tzw. kompanie ordynansowe) nadal stanowi elitę armii francuskiej, natomiast w Hiszpanii przez pobór ściąga się rekrutów, formując z nich oddziały zwane cuadrillas i coluneles. Szeregi piechoty coraz gęściej nasyca się arkebuzerami – wkrótce utrwali się stosunek 3 do 2 broni białej do palnej.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Historia
Kim naprawdę był Hans Kloss
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Reklama
Reklama