W ten sposób Instytut Pamięci Narodowej chce zwrócić uwagę Polaków na 70. rocznicę niemieckiej agresji.
– Na plakatach spinamy dwie daty. Okres między 1939 a 1989 r. to czas zniewolenia naszego kraju, którego koniec symbolizują otwarte kajdany – mówi „Rz” rzecznik IPN Andrzej Arseniuk. – Ważne daty przypominać trzeba zawsze, bez względu na to, ile czasu upłynęło. Plakat doskonale się do tego nadaje.
Arseniuk dodaje, że IPN wydrukował też ulotki, które chce rozprowadzać na uroczystościach związanych z rocznicą.
Plakaty IPN zostaną rozwieszone na billboardach i citylightach (podświetlanych tablicach reklamowych). Będzie można je oglądać przez trzy tygodnie.