Amatorzy militariów mogą poczuć się rozczarowani. Autor w ciągu czterech miesięcy spędzonych w pułku ułanów prochu powąchał niewiele, a bolszewików widział tylko z daleka. Czas upłynął mu głównie na zmaganiu się z głodem, zmęczeniem, narowistą szkapą oraz znoszeniu grubiaństw ze strony kolegów w mundurach.

[link=http://www.dzieje.pl/?q=content/kazimierz-soko%C5%82owski-%E2%80%93-%E2%80%9Edziennik-1920-roku]Czytaj więcej na www.dzieje.pl[/link]