Reklama
Rozwiń

Król, który wybrał hańbę

Nasz ostatni król był nie tylko znawcą i mecenasem sztuki, któremu zawdzięczamy perły poezji, malarstwa i architektury.

Publikacja: 13.05.2011 07:42

Stanisław August Poniatowski, mal. Jan Matejko

Stanisław August Poniatowski, mal. Jan Matejko

Foto: Archiwum „Mówią Wieki"

Stał się również zręcznym politykiem identyfikującym się z interesem własnego państwa, które chciał reformować i reformował wbrew obcym potęgom oraz rodzimej głupocie. A jednak jakże trudno pogodzić się z rozgrzeszeniem, jakiego udziela Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu wielu Polaków, w tym nawet znakomitych historyków...

Wyobraźmy sobie inne jego poczynania po wtargnięciu na terytorium Rzeczypospolitej wojsk rosyjskich wraz z targowickimi zdrajcami. Oto nie tkwi on bezradnie na zamku w Warszawie, ale jedzie do obozu żołnierzy z nadzieją czekających na przybycie swego króla. Następnie widzimy go pod Dubienką i Zieleńcami, gdzie nie chowa się za plecami żołnierskich rot, ale – wzorem swych rycerskich poprzedników Władysława IV, Jana Kazimierza czy Jana III – prowadzi je do boju.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego