Reklama
Rozwiń

Prof. Kieżun: Niech się cieszą, że nie mam już broni

Całe szczęście dla tych sku…, że nie mam już pistoletu! - mówi prof. Witold Kieżun, komentując zarzut dziennikarzy "Do Rzeczy " o współpracę agenturalną.

Publikacja: 22.09.2014 17:20

Prof. Witold Kieżun

Prof. Witold Kieżun

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski Krzysztof Skłodowski

W rozmowie z Jackiem Gądkiem przeprowadzonej dla Onetu profesor obwinia z kolei Sławomira Cenckiewicza i Piotra Woyciechowskiego, że "robią wszystko, żeby to zniszczyć - żeby zohydzić powstanie, żeby zohydzić nas!"

Profesor Kieżun twierdzi, że oskarżenia "Do Rzeczy" to "potworne kłamstwo". Opowiada, że pokazał dziennikarzom, którzy przyszli przeprowadzić z nim wywiad, swoje opracowanie z 2002 roku "Radzieckie i polskie władze bezpieczeństwa i ja". Książkę wcześniej ofiarował m.in. Wiesławowi Chrzanowskiemu i prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, opowiadając o jej zawartości .

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego