Co Światło wiedział o obławie augustowskiej

Czy Józef Światło i dwaj inni ubecy, którzy uciekli na Zachód wiedzieli coś o obławie augustowskiej? Prokurator z IPN pyta o to Amerykanów.

Publikacja: 06.04.2015 14:00

Pracownicy Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Augustowie oraz ich sowieccy doradcy, któ

Pracownicy Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Augustowie oraz ich sowieccy doradcy, którzy mogli uczestniczyć w obławie

Foto: Archiwum OBEP IPN Białystok

Pion śledczy białostockiego oddziału IPN, który prowadzi śledztwo w sprawie obławy augustowskiej skierował do amerykańskich władz wniosek o pomoc prawną. Prokurator Zbigniew Kulikowski, pyta czy w archiwum państwowym w Waszyngtonie znajdują się jakiekolwiek informacje na temat tej zbrodni. Śledczy chcą się głównie dowiedzieć, czy są tam relacje trzech funkcjonariuszy komunistycznych służb bezpieczeństwa, którzy uciekli na Zachód.

„Józef Światło przekazał rządowi amerykańskiemu całą swoją wiedzę o zbrodniach popełnianych na narodzie polskim przez funkcjonariuszy państw komunistycznych" – przypominają śledczy we wniosku skierowanym do USA. Światło uciekł do USA w 1953 r. Podobne informacje przekazali tamtejszym władzom dwaj funkcjonariusze białostockiego UB : Ignacy Ramotowski oraz Andrzej Czyżnikowski, którzy uciekli z Polski w 1946 r.

– Mogli oni posiadać wiedzę na temat obławy, chcemy sprawdzić tą hipotezę – tłumaczy nam Janusz Romańczuk, szef pionu śledczego białostockiego oddziału IPN. Prokurator dodaje, że Józef Światło w momencie ucieczki na Zachód był w randzie zastępcy dyrektora Departamentu X Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Ponadto w grudniu 1945 roku czyli w kilka miesięcy po obławie został zastępcą kierownika UBP na okręg warmińsko-mazurski w Olsztynie.

„5 grudnia 1953 roku z Polski uciekł do Stanów Zjednoczonych Ameryki, funkcjonariusz komunistyczny Józef Światło, który wcześniej nosił nazwisko Izaak Fleischfarb. Józef Światło był wtedy Zastępcą Dyrektora Departamentu X Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Zastępca Prokuratora Generalnego Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej ogłosił w 1954 roku, że rząd amerykański przyznał uciekinierowi prawo azylu. Józef Światło był wysokiej rangi funkcjonariuszem Urzędu Bezpieczeństwa i przekazał rządowi amerykańskiemu całą swoją wiedzę o zbrodniach popełnianych na Narodzie Polskim przez funkcjonariuszy państw komunistycznych" – czytamy we wniosku IPN skierowanym do władz amerykańskich. Śledczy proszą o przeprowadzenie szczegółowych kwerend w National Archives and Records Administration w Waszyngtonie „w celu odnalezienia wszelkich dokumentów związanych z „Obławą Augustowską" oraz z losami ofiar tejże operacji wojskowej".

Jednocześnie w czasie prowadzonego śledztwa prokurator ustalił, że w Sądzie Okręgowym w Suwałkach jest 191 postępowań prowadzonych w sprawie zasądzenie odszkodowań dotyczących wydarzeń prawdopodobnie związanych z „Obławą Augustowską". Teraz materiały te są analizowane. Jednocześnie śledczy analizują zdjęcia lotnicze, które w grudniu 2014 roku otrzymali z CAW w Warszawie.

Śledczy liczą, że uda się wreszcie odkryć miejsce pochówku przynajmniej kilku żołnierzy zatrzymanych przez Sowietów w czasie zbrodniczej akcji w 1945 r. Chodzi o zabitych w czasie ucieczki z transportu, następnie pochowanych w pasie drogi na odcinku Giby–Rygol. Z naszych informacji wynika, że w kwietniu archeolodzy przeprowadzą w tej okolicy wykopy sondażowe.

Według zeznań świadków w lipcu 1945 r. to właśnie tą drogą z obozu w Gibach do nadgranicznej miejscowości Stanowisko jeździły sowieckie ciężarówki przewożące aresztowane osoby. Później, po mniej więcej godzinie, pojazdy wracały puste.

Jak już pisaliśmy w „Rzeczpospolitej", wspomniana droga kończy się u styku granic polskiej, litewskiej i białoruskiej. Śledczy podejrzewają, że właśnie w pasie granicznym, w okolicach wsi Kalety, mogły odbywać się masowe pochówki zamordowanych przez Sowietów mieszkańców okolic Augustowa i Suwałk. Takie miejsce zasugerował prof. Nikita Pietrow, wiceprzewodniczący rosyjskiego Stowarzyszenia Memoriał.

Jesienią poprzedniego roku śledczy przeprowadzili tam eksperyment. Z udziałem jednego ze świadków oraz funkcjonariuszy Straży Granicznej pokonali trasę z Gib przez miejscowość Rygol (z ominięciem jej) do Stanowiska. Następnie ponownie pokonali trasę od granicy państwa do Gib, tym razem przez miejscowość Rygol.

Obecny podczas eksperymentu świadek wskazał miejsca, w których mogą znajdować się zwłoki osób, które miały zostać zastrzelone przez Sowietów podczas prób ucieczki z transportu. Informację tę otrzymał od krewnego zmarłego w 2000 r. mężczyzny, którego ojciec zginął w obławie.

Równolegle śledczy sprawdzają też, czy ofiar obławy nie zakopano w Grodnie lub na terenie przedwojennego poligonu w Lidzie. Jesienią ubiegłego roku negatywnie zweryfikowali hipotezę, zgodnie z którą do zbrodni doszło na terenie żwirowni w okolicach Olecka położonego 40 kilometrów od Augustowa.

Obława augustowska to największa niewyjaśniona zbrodnia na Polakach po II wojnie światowej, nazywana przez historyków drugim Katyniem. Od 10 do 25 lipca 1945 r. na terenie Suwalszczyzny wojska NKWD oraz 1. Pułku Praskiego Wojska Polskiego zorganizowały zakrojoną na wielką skalę obławę przeciwko żołnierzom podziemia. W nieznanym kierunku wywieziono co najmniej 600 osób. Z materiałów Instytutu Pamięci Narodowej wynika, że zostali oni zamordowani.

Józef Światło – o którego relację pyta prokurator IPN - był nietuzinkową postacią komunistycznego aparatu bezpieczeństwa. Przez wiele lat należał on do ścisłego kierownictwa bezpieki, wykonywał on zadania specjalne m.in. gromadził materiały przeciwko innym członkom komunistycznej partii. Miał też – jako jeden z nielicznych osób – bezpośredni kontakt z szefem sowieckiego aparatu represji Ławrientijem Berią. Po ucieczce na Zachód występował on w Radiu Wolna Europa, gdzie opowiadał o patologii systemu władzy stworzonego przez komunistów nad Wisłą. Znajdował się on pod ścisłą kontrolą amerykańskich służb. Amerykanie zmienili mu nie tylko tożsamość, ale także wygląd. Światło zmarł w 1994 r.

W zasobach IPN znajduje się napisany przez niego życiorys. Wynika z niego, że urodził się on 1 stycznia 1915 r. we wsi Medyn koło Zbaraża, w rodzinie żydowskiej jako Izak Fleischfarb. Przed 1939 r. był działaczem organizacji syjonistycznej Gordonia oraz Komunistycznego Związku Młodzieży Polskiej. W tym czasie został dwa razy aresztowany w sierpniu 1934 r. i marcu 1936 r. W 1938 r. został powołany do służby wojskowej do 12 pułku piechoty, gdzie służył do 20 września 1939 r. do momentu dostania się do niewoli niemieckiej, z której - jak podał w ankiecie specjalnej - uciekł na teren Zachodniej Ukrainy.

W życiorysie tak opisał okoliczności, w jakich został wywieziony na wschód: „Podczas wysiedlenia uchodźców wysłany zostałem do Gorkowsk – ob." Na zesłaniu poznał Justynę Światło, z którą 26 kwietnia 1943 r. w miejscowości Dżambuł, wziął ślub i przyjął jej nazwisko (była to jego druga żona). Mimo to po wstąpieniu w maju 1943 r. do armii Berlinga przez dłuższy czas posługiwał się nadal starym nazwiskiem.

Pierwszy przydział służbowy Fleischfarba w I Dywizji to zastępca dowódcy plutonu łączności. 11 listopada 1943 r. wraz z awansem na chorążego, otrzymał funkcję zastępcy dowódcy kompani polityczno-wychowawczej, a następnie instruktora do spraw polityczno-wychowawczych Samodzielnego Dywizjonu Artylerii Samochodowej. Rok później po dotarciu z I Dywizją do granic Warszawy w październiku 1944 r., organizował władze administracyjne w powiecie Garwolin i Mińsk Mazowiecki, chociaż – jat twierdzą historycy IPN - w rzeczywistości organizował Wydział Śledczy Komendy Wojewódzkiej MO. 1 listopada 1944 r. otrzymał awans na podporucznika.

Jak przypominają historycy IPN prawdziwa kariera Józefa Światło w organach bezpieczeństwa rozpoczęła się rozkazem z 17 stycznia 1945 r. od stanowiska zastępcy kierownika WUBP w Warszawie. W grudniu 1945 r. już jako kapitan, został zastępcą kierownika UBP na okręg warmińsko-mazurski w Olsztynie. W lipcu 1946 r. otrzymał kolejny awans na stopień majora i w październiku 1946 r. został przeniesiony na stanowisko zastępcy szefa WUBP w Krakowie, gdzie pracował do października 1948 r.

Od tego momentu rozpoczęła się kariera Światły w centrali, gdzie do marca 1950 roku oficjalnie pracował jako Naczelnik Wydziału V Departamentu I MBP. W rzeczywistości, jak podał Dyrektor Departamentu Kadr płk Orechwa w swoim wniosku z 5 marca 1950 r.: „... od października 1948 r. odwołany do MBP pracował w aparacie specjalnym u Gen. Romkowskiego". Otrzymał wtedy awans na podpułkownika.

Z archiwaliów IPN wynika, że w marcu 1950 r. podpułkownik Józef Światło powołany został na stanowisko zastępcy dyrektora Biura Specjalnego. Ostatnim przydziałem służbowym w MBP było stanowisko wicedyrektora Departamentu X, które ppłk Józef Światło zajmował od 1 grudnia 1951 r. do dnia swojej ucieczki czyli 5 grudnia 1953 r. W rzeczywistości jako wicedyrektor departamentu figurował do 30 września 1954 r. Jak przypominają archiwiści Instytutu Pamięci Narodowej w przebiegu służby zamieszczonym w aktach personalnych, ostatni wpis datowany jest na 5 października 1954 r. i brzmi: „W związku ze zdradą i dezercją z organów MBP w grudniu 1953 r. zdjąć z wszelkiego zaopatrzenia w MBP z dniem 30.IX.54 r. oraz skreślić z ewidencji stanu osobowego".

Jednak dopiero 21 października 1959 r. zarządzeniem personalnym nr 1987 Minister Spraw Wewnętrznych Władysław Wicha pozbawił Józefa Światło stopnia oficerskiego.

Ucieczka Światły nie była zbyt widowiskowa. Otóż w czasie delegacji służbowej do Berlina Wschodniego (spotkał się tam z szefem niemieckiej komunistycznej bezpieki) przeszedł do Berlina Zachodniego i zgłosił się do przedstawicieli amerykańskich służb. Natychmiast został przerzucony do USA.

„Fakt ucieczki Józefa Światły ujawniony został w Polsce w komunikacie Polskiej Agencji Prasowej, dopiero 25 października 1954 r. Nastąpiło to po konferencji prasowej zorganizowanej w USA z udziałem Józefa Światły, na której zastępca prokuratora generalnego Stanów Zjednoczonych ogłosił, że rząd amerykański przyznał prawo do azylu uciekinierowi. Bezpośrednie relacje z tej konferencji, która odbyła się 28 września 1954 r., przekazywało m.in. Radio Wolna Europa" – przypominają historycy IPN.

Historia
Na ratunek zamkowi w Podhorcach i innym zabytkom
Historia
„Apokalipsa była! A w literaturze spokój”
Historia
80. rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. Świat słucha świadectwa ocalonych
Historia
Pamięć o zbrodniach w Auschwitz-Birkenau. Prokuratura zamknęła dwa istotne wątki
Historia
Był ślub w Auschwitz. Tylko jeden