Białostockie pole śmierci

W piątek przy areszcie śledczym w Białymstoku zostały znalezione szczątki 12 osób, w tym dwójki małych dzieci.

Aktualizacja: 19.06.2015 16:50 Publikacja: 19.06.2015 16:35

Podczas prac IPN w białostockim areszcie archeolodzy ekshumowali szczątki niemal 300 ofiar. Fot. M.

Podczas prac IPN w białostockim areszcie archeolodzy ekshumowali szczątki niemal 300 ofiar. Fot. M. Zwolski

Foto: IPN

Jak informuje prokurator Janusz Romańczuk, szef pionu śledczego białostockiego oddziału IPN, w piątek, na terenie dawnego ogrodu więziennego przy Areszcie Śledczym w Białymstoku, z jednej z jam grobowych znajdujących się przy bloku mieszkalnym wydobyte zostały szczątki dwóch osób dorosłych i dwojga dzieci.

Szkielety osób dorosłych zostały odnalezione w stanie uszkodzonym (niekompletnym). Uszkodzenia nastąpiły najprawdopodobniej podczas budowy fundamentów bloku przy ul. Kopernika. Przy szkieletach znaleziono medalik i hak mundurowy. W pobliżu tej jamy grobowej naukowcy odnaleźli kolejną, która będzie eksplorowana w najbliższym czasie.

Z kolei z jamy grobowej zlokalizowanej na terenie ogrodu więziennego znajdującego się w odległości kilkunastu metrów od bloku, wyjęto dzisiaj szczątki ośmiu dorosłych osób. Przystąpiono także do eksploracji kolejnej jamy grobowej.

IPN przypomina, że od początku rozpoczęcia prac poszukiwawczo-ekshumacyjnych w Białymstoku (czyli od poniedziałku) wydobyto już szczątki 29 osób.

Prace odbywają się w ramach śledztwa IPN, które dotyczy m.in. zbrodni funkcjonariuszy UB na terenie aresztu śledczego w Białymstoku. Głównym miejscem poszukiwań jest teren dawnego ogrodu więziennego białostockiego aresztu.

Według prokuratora IPN na miejscu znaleziono już szczątki siedmiorga dzieci. Według biegłego sądowego, jedno dziecko było noworodkiem, zaś pozostałe miały od 2 do 5 lat. Kilka szkieletów osób dorosłych nosi ślady postrzałów.

Badania na terenie aresztu śledczego w Białymstoku rozpoczęły się jeszcze w 2013 roku. Wówczas to w lipcu i październiku odkryto pierwsze szczątki. Na większą skalę prace kontynuowano w maju, a potem we wrześniu 2014 roku. W sumie na terenie aresztu znaleziono już szczątki ponad 300 osób, w tym kobiet i dzieci. Zbigniew Kulikowski, prokurator IPN, który prowadzi śledztwo, określa to miejsce białostockim polem śmierci.

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że na terenie aresztu odkrywane są szczątki ofiar z lat 1941-1956, czyli zarówno okupacji niemieckiej, jak i okresu powojennego. Dr Marcin Zwolski, historyk z białostockiego oddziału IPN zakłada, że wśród znalezionych są osoby, wobec których wykonano na terenie więzienia wyroki śmierci, a także tych osób, które tam zmarły z powodu chorób, głodu czy od obrażeń. Niewykluczone, że chowano tam też zwłoki bojowników niepodległościowych, którzy zginęli w czasie obław organizowanych po wojnie przez UB i NKWD na Podlasiu.

Historia
Paweł Łepkowski: „Największy wybuch radości!”
Historia
Metro, czyli dzieje rozwoju komunikacji miejskiej Część II
Historia
Krzysztof Kowalski: Cień mamony nad przeszłością
Historia
Wojskowi duchowni prawosławni zabici przez Sowietów w Katyniu będą świętymi
Historia
Obżarstwo, czyli gastronomiczne alleluja!
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem