Reklama

Dzielski. Zapomniany myśliciel

Aleksander Hall, historyk, w PRL działacz opozycji

Publikacja: 15.10.2019 19:03

Mirosław Dzielski (1941–1989) był filozofem i opozycjonistą

Mirosław Dzielski (1941–1989) był filozofem i opozycjonistą

Foto: Forum, Grzegorz Kozakiewicz

15 października przypada 30. rocznica śmierci Mirosława Dzielskiego, prekursora chrześcijańskiego liberalizmu, opozycjonisty. Na czym polegała specyfika jego myśli?

Mirosław Dzielski nie wyobrażał sobie wolnego społeczeństwa, które nie miałoby religijnej podstawy. Stawiał znak równości między cywilizacją łacińską a zachodnią, ale znacznie częściej używał pierwszego określenia. Za historykiem idei Feliksem Konecznym powtarzał, że cywilizacja jest metodą życia zbiorowego. Nie uważał przesłania liberalizmu za uniwersalne, tylko za szczególnie związane z judeo-chrześcijaństwem, dziedzictwem starożytnej Grecji i Rzymu, czyli naszymi korzeniami.

Z jakim odzewem spotkały się koncepcje Dzielskiego?

Był oryginalnym myślicielem. Słusznie pokazywał, że demokracja nie zawsze prowadzi do wolności, bo może być tak, że rządy większości pozbawiają praw mniejszość. Ale jego koncepcja polityczna jest już kontrowersyjna. Uważał, że w latach 80. energia Polaków i opozycji powinna się skoncentrować na ugodzie z obozem władzy. Istotą kompromisu będzie zachowanie władzy politycznej przez PZPR. W zamian za to władza zaakceptuje reformy o charakterze kapitalistycznym, czyli zrezygnuje z socjalizmu. Twierdził, że Polska jeszcze długo pozostanie w orbicie ZSRR i trzeba formułować realistyczny program jej rozwoju. Zakładał też, że reformy Gorbaczowa pójdą w stronę modelu chińskiego – uwolnienia gospodarki bez demokratyzacji. Stało się inaczej, bo Gorbaczowowi reformy gospodarcze się nie udały, ale rozmontował przy tym system polityczny.

Taka wizja poróżniła go z opozycją?

Reklama
Reklama

Można powiedzieć, że radykalnie odstawał od podziemnej Solidarności i grup, które uważały upadek komunizmu za możliwy i bliski. Moim zdaniem Dzielski nie miał racji, krytykując nurt zasadniczy opozycji, który obstawał przy przemianach politycznych w Polsce i reaktywacji Solidarności. Ale nawet ci, którzy się z nim nie zgadzali, nie uważali go za konformistę, bo naprawdę wierzył w swoją koncepcję. Ale z sympatią patrzyli na niego tacy ludzie jak Stefan Kisielewski, Janusz Szpotański czy prof. Stanisław Stomma.

Co uczniowie Dzielskiego wynieśli z jego idei?

Ideowo polski liberalizm nie poszedł w kierunku, który wytyczył Dzielski, bo opierał się na pragmatyzmie gospodarczym. A nawet jeśli odwoływał się do wartości liberalnych, to bez zaplecza cywilizacyjnego, religijnego i konserwatywnego, tak istotnego dla Dzielskiego. Gdy popatrzymy na główne siły polityczne, brak kontynuatorów jego myśli.

Dlaczego?

W dzisiejszej polityce mamy do czynienia raczej z prawicą socjalną, która wierzy w interwencję państwa. Taką, która raczej ogranicza wolności, niż je rozszerza. Zaś kręgi same nazywające się liberalnymi sympatyzują z lewicowymi postulatami światopoglądowymi. Myślę, że nie byłoby nic bardziej obcego Dzielskiemu niż synteza liberalno-lewicowa i jej postulaty obyczajowe. Jego myśl o człowieku i społeczeństwie jest dziś w odwrocie, ale jest potrzebna i bardzo aktualna.

Historia
Artefakty z Auschwitz znów na aukcji w Niemczech. Polski rząd tym razem nie reaguje
Historia
Julia Boyd: Po wojnie nikt nie zapytał Niemców: „Co wyście sobie myśleli?”
Historia
W Kijowie upamiętniono Jerzego Giedroycia
Historia
Pamiątki Pierwszego Narodu wracają do Kanady. Papież Leon XIV zakończył podróż Franciszka
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama