Reklama
Rozwiń

Lądowanie w Normandii. Inwazja, która musiała się udać

Lądowanie wojsk alianckich na plażach Normandii 6 czerwca 1944 r. było pokazem sprawności gigantycznej anglo-amerykańskiej machiny logistycznej, zaradności alianckich żołnierzy, kreatywności sztabowców i przebiegłości służb wywiadowczych. Niemcy wykazali się głównie brakiem wyobraźni i elastyczności.

Publikacja: 06.06.2024 04:30

Lądowanie na plaży Omaha: „Stosunek siły między Luftwaffe i aliantami 6 czerwca 1944 r. wynosił 1:25

Lądowanie na plaży Omaha: „Stosunek siły między Luftwaffe i aliantami 6 czerwca 1944 r. wynosił 1:25. Alianci w powietrzu panowali” – raportował niemiecki gen. Blumentritt

Foto: Everett Collection/shutterstock

Wczesnym rankiem 6 czerwca 1944 r. gen. Dwight Eisenhower, Naczelny Dowódca Alianckich Sił Ekspedycyjnych w Europie (SHAEF), nerwowo oczekiwał na raporty mówiące o przebiegu lądowania na normandzkim wybrzeżu. Próbował ukoić nerwy, czytając westerny. Nie był jednak w stanie skupić się na lekturze. Na wypadek klęski miał już przygotowany komunikat. „Naszemu lądowaniu w rejonie Cherbourg-Hawr nie udało się uzyskać zadowalającego oparcia i wycofałem wojska. Moja decyzja, aby zaatakować w tym czasie i w tym miejscu, wynikała z najlepszych informacji, jakie były osiągalne. Wojska lądowe, siły powietrzne i marynarka wojenna zrobiły wszystko, czego mogły dokonać waleczność i poświęcenie dla służby. Jeżeli wiąże się z tą próbą jakikolwiek zarzut lub błąd, dotyczy to tylko mnie”.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia świata
Paweł Łepkowski: Stalinowski terror absolutny
Historia świata
Metro w krajach i miastach azjatyckich, część II
Historia świata
Knut Wielki – władca Imperium Morza Północnego
Historia świata
Ponure żniwo darwinizmu
Historia świata
Boski Demetriusz i jego hetery