Reklama
Rozwiń

Prasa o mordercy z SS, który uniknął kary

Większość niemieckich zbrodniarzy wojennych uniknęła kary. „Der Spiegel” opisuje przypadek esesmana, który wyszedł po kilku latach z więzienia dzięki opinii lekarza sądowego, partyjnego kolegi z NSDAP.

Publikacja: 06.01.2024 21:25

Wielu esesmanów uniknęło kary

Wielu esesmanów uniknęło kary

Foto: Bundesarchiv, Bild 183-H15390 / CC-BY-SA 3.0

Oficer SS Erich Ehrlinger został skazany w grudniu 1961 roku na dwanaście lat więzienia. Sąd w Karlsruhe uznał go winnym współudziału w zamordowaniu 1045 osób. „To był łagodny wyrok, biorąc pod uwagę, że esesman nakazywał rozstrzeliwanie i gazowanie ludzi. Nazistowski siepacz musiał odsiedzieć jedynie część i tak małej kary. W październiku 1965 roku wykonanie kary zawieszono, a rzekomo niezdolny do przebywania w zakładzie karnym zbrodniarz wojenny opuścił więzienie” – pisze Frank Thadeusz w najnowszym wydaniu tygodnika „Der Spiegel”.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia świata
Ponure żniwo darwinizmu
Historia świata
Bajeczna Chorwacja
Historia świata
Boski Demetriusz i jego hetery
Historia świata
Najstarsza muzyka świata
Historia świata
Uchodźcy na całym globie – niekończąca się historia