Reklama
Rozwiń
Reklama

Cichociemny, który skoczył w noc

Losy Edwina Schellera stanowią pełną dramatyzmu i heroizmu opowieść o żołnierzu Polski Walczącej.

Publikacja: 02.10.2025 21:00

Edwin Scheller (1919–1999) – „Fordon”, „Czarny”, „Łoże”, oficer wywiadu Armii Krajowej

Edwin Scheller (1919–1999) – „Fordon”, „Czarny”, „Łoże”, oficer wywiadu Armii Krajowej

Foto: NAC

Edwin Scheller (1919–1999) – „Fordon”, „Czarny”, „Łoże”, oficer wywiadu AK, bohater wojny obronnej 1939 r., cichociemny zrzucony do okupowanej Polski w 1943 r., więzień Gestapo i UB, uczestnik powstania warszawskiego, specjalista w powojennym porcie w Szczecinie – urodził się 6 grudnia 1919 r. w Zaniemyślu. Ojciec Edwina był oficerem Korpusu Ochrony Pogranicza i dowódcą jednostki KOP nad Zbruczem, gdzie młody Scheller zachorował na malarię – chorobę, która prześladowała go przez całe życie. Z uwagi na charakter pracy ojca często zmieniał miejsce zamieszkania. W maju 1939 r. ukończył liceum w Bydgoszczy i zdał maturę. Ochotniczo wstąpił do Junackich Hufców Pracy, gdzie budował umocnienia w Nowogrodzie nad Narwią. Gdy wybuchła wojna, zgłosił się do Wojska Polskiego. W szeregach 8. Kompanii Strzeleckiej 62. Pułku Piechoty walczył w Armii „Pomorze” – m.in. w Strzelcach Kujawskich, nad Bzurą, w Kampinosie i w obronie Warszawy. Ranny, trafił do szpitala, a następnie do obozu w Pruszkowie, z którego uciekł pod koniec października 1939 r.

Poprzez Kraków, Lwów, Węgry i Włochy dotarł do Francji. Wędrował w czapce uszance, żołnierskich butach i… smokingu ojca, którego nie udało się sprzedać – w przeciwieństwie do zwykłych ubrań, które wcześniej miał na sobie. W lutym 1940 r. wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Służył w 5. Pułku Strzelców Pieszych 2. Dywizji i ukończył szkołę podchorążych piechoty w Coëtquidan. Brał udział w obronie Reduty Bretońskiej. Po klęsce Francji został ewakuowany do Wielkiej Brytanii.

Czytaj więcej

Oszukał Hitlera. Historia agenta „Brutusa”

Szkolenie i skok do Polski

W Szkocji służył w 3. Batalionie Strzelców 1. Brygady. W 1941 r. ukończył pierwszy turnus Szkoły Podchorążych w Dundee z wynikiem bardzo dobrym. Następnie zgłosił się do służby w okupowanym kraju. Przeszedł szkolenia komandoskie i spadochronowe („małpi gaj” w Largo) oraz kurs wywiadu w Glasgow, pod zakamuflowaną nazwą „Oficerski Kurs Doskonalający Administracji Wojskowej” (zwany przez samych uczestników „kursem gotowania na gazie”). Pierwotnie bardzo nie chciał na ten kurs iść, sądził bowiem, że będzie „siedzieć w papierach”. Ale okazało się, że to wywiad! Od maja do grudnia 1942 r. uczestniczył w intensywnym szkoleniu cichociemnych (WF, broń, radiotechnika, alfabet Morse’a, chemia wywiadowcza, języki, fotografia, studium struktur III Rzeszy i ZSRR).

29 grudnia 1942 r. został zaprzysiężony przez ppłk. Michała Protasewicza, ps. Rawa. Przeszedł kurs odprawowy w Audley End, a następnie praktykę w Oddziale II (wywiad) Sztabu Naczelnego Wodza. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK w Audley End, awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 13 marca 1943 r. W nocy z 13 na 14 marca 1943 r. zrzucony do okupowanej Polski w ramach operacji lotniczej „Tile” – z samolotu Halifax DT-725 „J” z bazy Tempsford. Lądował w okolicach Kielc, na placówce „Olcha 606”, w towarzystwie por. Oskara Farenholca „Suma”, por. Janusza Prądzyńskiego „Trzy” i ppor. Jana Rostworowskiego „Mata”.

Reklama
Reklama

Działalność konspiracyjna i aresztowanie

Objęty wsparciem „ciotki”, w pierwszych dniach aklimatyzował się do realiów okupacyjnych. W Warszawie objął funkcję oficera wywiadu ofensywnego w Referacie Centralnym i Kolejowym Oddziału II Komendy Głównej AK. Zajmował się m.in. analizą meldunków i dokumentacji szpitalnej, identyfikując ruchy wojsk niemieckich. Od czerwca 1943 r. pracował w Lublinie jako zastępca szefa ekspozytury „E23”, współpracując z siatkami wywiadowczymi w warsztatach niemieckich.

15 lutego 1944 r. został aresztowany przez Gestapo w tzw. kotle. Pod fałszywym nazwiskiem „Wojciech Koronowski” trafił na Zamek w Lublinie, gdzie był torturowany. Dzięki współpracy z zakonspirowanym strażnikiem więzienia i wywiadem AK zorganizowano zasadzkę i przejęto niemiecki konwój z dokumentami, które miały go zdemaskować. Uniknął w ten sposób śmierci. Mimo potwornych tortur, nie złamał się, nikogo nie wydał, a co więcej – ostrzegł przez strażnika innych przed wpadką. Z braku dowodów został wykupiony przez AK za pieniądze zebrane przez przyszłą żonę.

W czasie powstania warszawskiego, mimo że poruszał się o lasce i nie mógł walczyć z bronią w ręku, współpracował wywiadowczo z pułkiem „Baszta” i organizował leki na Mokotowie.

Czytaj więcej

„Powstanie Warszawskie w 100 przedmiotach”. Symboliczne miejsca i przedmioty powstańcze

Represje powojenne

W kwietniu 1945 r. odnowił kontakty konspiracyjne i podjął działalność w Delegaturze Sił Zbrojnych na Kraj. Zorganizował 12-osobową grupę dywersyjno-rozpoznawczą na Pomorzu, walcząc zarówno z władzą ludową, jak i żołnierzami Armii Czerwonej. 15 września 1945 r. – na rozkaz dowódcy – ujawnił się jako były żołnierz AK. Niestety, 17 listopada został aresztowany przez UB – razem z żoną i 35 innymi osobami. Przeszedł brutalne przesłuchania w Bydgoszczy i Gdańsku, był głodzony i odwadniany. Jego żona – również żołnierz ZWZ-AK, ps. Janka – była wówczas w 5. miesiącu ciąży. Wskutek tortur poroniła i nie mogła już nigdy mieć dzieci. Oboje po rzetelnym procesie z braku dowodów zostali zwolnieni 7 czerwca 1946 r., ale w tragicznym stanie zdrowia. Izabellę z d. Kowalewską, ps. Janka (1915–1984) poślubił w 1944 r. Po jej śmierci, w 1986 r. ożenił się ponownie – z Teresą z d. Szukszta, primo voto Pajewską (1932–2019).

Po wyjściu z więzienia Scheller zamieszkał w Szczecinie. Nękany przez UB długo nie mógł znaleźć pracy. W roku 1951 ukończył studia ekonomiczne I stopnia (handel zagraniczny). Po studiach otrzymał nakaz opuszczenia miasta. Przeniósł się do Bydgoszczy, gdzie pracował w spółdzielczości pracy – jak wspominał, był to najlepiej opłacany okres w jego życiu.

Reklama
Reklama

Do Szczecina wrócił w roku 1956, podjął pracę w Zarządzie Portu Szczecin. Dzięki kwalifikacjom zawodowym w latach 1968–1969 został oddelegowany do Indii – pracował przy rozbudowie portów w stanach Kerala i Mysore. W latach 70. miał służbowo wyjechać do RFN, ale niestety nie otrzymał wizy – prawdopodobnie ze względu na wojenną działalność przeciw Niemcom.

Za swoją służbę Scheller otrzymał liczne odznaczenia, m.in.: Srebrny Krzyż Orderu Virtuti Militari (1948), Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski (pośmiertnie), Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, Krzyż Walecznych – dwukrotnie, Medal Wojska – czterokrotnie, Krzyż Armii Krajowej, Krzyż Partyzancki, Warszawski Krzyż Powstańczy, Medal za Udział w Wojnie Obronnej 1939, Odznakę Spadochronową „Z orłem”, Złotą Odznakę „Zasłużony Pracownik Morza”.

W 1992 r. uczestniczył w Światowym Zlocie Spadochroniarzy. W 2005 r. jego nazwisko znalazło się na pomniku cichociemnych przy Jednostce GROM w Warszawie. W 2008 r. ukazał się film dokumentalny „My, cichociemni. Głos żyjących”, w którym zaprezentowano sylwetkę cichociemnych. Edwin Scheller zmarł 1 lutego 1999 r. Został pochowany w Bydgoszczy z honorami wojskowymi.

Edwin Scheller (1919–1999) – „Fordon”, „Czarny”, „Łoże”, oficer wywiadu AK, bohater wojny obronnej 1939 r., cichociemny zrzucony do okupowanej Polski w 1943 r., więzień Gestapo i UB, uczestnik powstania warszawskiego, specjalista w powojennym porcie w Szczecinie – urodził się 6 grudnia 1919 r. w Zaniemyślu. Ojciec Edwina był oficerem Korpusu Ochrony Pogranicza i dowódcą jednostki KOP nad Zbruczem, gdzie młody Scheller zachorował na malarię – chorobę, która prześladowała go przez całe życie. Z uwagi na charakter pracy ojca często zmieniał miejsce zamieszkania. W maju 1939 r. ukończył liceum w Bydgoszczy i zdał maturę. Ochotniczo wstąpił do Junackich Hufców Pracy, gdzie budował umocnienia w Nowogrodzie nad Narwią. Gdy wybuchła wojna, zgłosił się do Wojska Polskiego. W szeregach 8. Kompanii Strzeleckiej 62. Pułku Piechoty walczył w Armii „Pomorze” – m.in. w Strzelcach Kujawskich, nad Bzurą, w Kampinosie i w obronie Warszawy. Ranny, trafił do szpitala, a następnie do obozu w Pruszkowie, z którego uciekł pod koniec października 1939 r.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Historia Polski
Geografia pamięci
Historia Polski
Stanisław Grzmot-Skotnicki – żołnierz Niepodległej
Historia Polski
Elżbieta „Zo” Zawacka: jedyna kobieta wśród cichociemnych
Historia Polski
Rok 1919: Czas triumfów Józefa Piłsudskiego
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Historia Polski
Śmiało i szczodrze o Bolesławie II
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama