Prawda o Holokauście. Aby dowiedział się świat

Na niewątpliwy sukces, jakim było w lipcu 1943 r. dotarcie Jana Karskiego do Ameryki wraz z dowodami Holokaustu, pracowało wielu ludzi. Ich odwaga i poświęcenie są godne pamięci nie mniej niż postawa legendarnego kuriera.

Publikacja: 09.06.2023 03:00

Brama śmierci z napisem po niemiecku: „Arbeit macht frei” (pol.: praca czyni wolnym) w obozie koncen

Brama śmierci z napisem po niemiecku: „Arbeit macht frei” (pol.: praca czyni wolnym) w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau

Foto: GRABOWSKI FOTO/SHUTTERSTOCK

Z historii wiemy, że niestety nasi sojusznicy nie stanęli wówczas na wysokości zadania. Nie potrafili docenić wagi dostarczonego raportu oraz zareagować w sposób adekwatny na największą zbrodnię w dziejach ludzkości. Prezydent USA Franklin Delano Roosevelt po wysłuchaniu relacji Karskiego płynnie przeszedł do zagadnień gospodarczych: „Policzymy się z Niemcami po wojnie. Panie Karski, proszę mnie ewentualnie wyprowadzić z błędu, ale czy Polska jest krajem rolniczym? Czy nie potrzebujecie koni do uprawy waszej ziemi?”. Niektórzy Amerykanie wprost mówili Polakowi, że nie są zdolni dać wiary jego relacjom. Sędzia Sądu Najwyższego Felix Frankfurter uczciwie przyznał: „Panie Karski, ja panu nie wierzę. Nie twierdzę, że pan jest kłamcą, ale ja po prostu nie jestem w stanie panu uwierzyć”.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Historia Polski
Pamiętamy o Wołyniu
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Historia Polski
Mały książę – dzieciństwo i rodzinne koligacje
Historia Polski
Obława na zabójców zatrzymana przez Rosjan i Białorusinów
Historia Polski
Wielokrotnie oszukał śmierć: życie na krawędzi Aleksandra Stpiczyńskiego
Historia Polski
Pociąg do Warszawy. Rozmowa z Piotrem Nowiną-Konopką
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama