Rok 31. przed Chrystusem. Republika chyli się z wolna ku upadkowi, tak bardzo przetrąciły jej kręgosłup pierwszy i drugi triumwirat, wieczne wojny domowe i konfrontacje żelaznych legionów. Nie żyją już bohaterowie poprzednich pokoleń, Mariusz i Sulla, Cezar i Pompejusz, ale zbliża się nieuchronnie kolejne starcie tytanów. Po jednej stronie dzielny Marek Antoniusz ze swoją egipską królową, po drugiej przebiegły Oktawian z nieodłącznym Agrypą. Napięcie między wodzami bogatego wschodu i siermiężnego zachodu rośnie jak ciśnienie w kotle parowym. Na tym świecie nie ma miejsca na dwuwładzę. Antoniusz chce z nią skończyć. Zmierzyć się z byłym triumwirem. Stawką jest władza nad całością rodzącego się właśnie cesarstwa. Przeprawia się ze swoją olbrzymią flotą do Grecji, chroni w Zatoce Ambrakijskiej w Epirze. Na lądzie flocie towarzyszy wielka, ponadstutysięczna armia.