W 1944 roku czołg brał udział w bitwie pod Arnhem oraz kontrofensywie Niemiec w Ardenach.
- Był w strasznym stanie, od dziesiątek lat był wystawiony na działanie warunków atmosferycznych. Był pełen wody i zardzewiały - mówi Bernd Kubicki, który obecnie zajmuje się restauracją czołgu należącego obecnie do Szwajcarskiego Muzeum Wojskowego.
Darczyńcy, którzy finansują restaurację, będą prawdopodobnie mogli po jej zakończeniu przejechać się czołgiem, który w przeszłości należał do sił pancernych Wehrmachtu.
Do dzisiejszych czasów przetrwało tylko osiem z 490 "Królewskich Tygrysów" wyprodukowanych w czasie II wojny światowej. 68-tonowa maszyna była najcięższym czołgiem wykorzystywanym przez armię III Rzeszy.