Deportacje wpisane w naturę systemu

Anna Dzienkiewicz, redaktor serii „Indeks represjonowanych” Ośrodka KARTA

Aktualizacja: 02.04.2008 18:29 Publikacja: 02.04.2008 14:21

Deportacje wpisane w naturę systemu

Foto: Rzeczpospolita

Rz: – Kto i kiedy wydał polecenie wywózki polskiej ludności cywilnej z Kresów?

Anna Dzienkiewicz: – Decyzję o każdej deportacji podejmowały najwyższe władze ZSRR, przez kilka tygodni uchwalano coraz bardziej szczegółowe postanowienia i dyrektywy. 10 października 1939 r. szef NKWD, ludowy komisarz spraw wewnętrznych Ławrientij Beria wydał dyrektywę dla komisarzy ludowych spraw wewnętrznych Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej i Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej Iwana Sierowa i Ławrientija Canawy. Dotyczyła ona postępowania wobec osadników, których władze sowieckie uznawały za wrogów ustroju sowieckiego. Projekt wysiedlenia osadników przedstawił Beria w piśmie z 2 grudnia 1939 r. skierowanym do sekretarza KC WKP(b) Józefa Stalina. 5 grudnia 1939 r. została podjęta Uchwała Rady Komisarzy Ludowych ZSRR nr 2010-558ss w sprawie wysiedlenia osadników z zachodnich obwodów USRR i BSRR. 2 marca 1940 r. została podjęta uchwała o kolejnych deportacjach, które nastąpiły w kwietniu i czerwcu tego samego roku.

Kiedy rozpoczęły się masowe represje wobec polskiej ludności?

Masowe represje zaczęły się aresztowaniami po zajęciu 17 września 1939 r. wschodnich terenów drugiej Rzeczypospolitej. W 1940 roku władze sowieckie przeprowadziły trzy masowe wywózki. Podlegała im ludność nowo utworzonych (4 grudnia 1939 r.) zachodnich obwodów republik ukraińskiej i białoruskiej. Obywatele polscy deportowani podczas każdej z tych akcji stanowili w ewidencji NKWD trzy odrębne kategorie: specpieriesieleńcy-osadnicy, członkowie rodzin osób represjonowanych (w dokumentach określani także jako administratiwno-wysłannyje, czyli zesłani w trybie administracyjnym) i specpieriesieleńcy-bieżeńcy, czyli uchodźcy.

Pierwsza deportacja odbyła się 10 lutego 1940 r. i objęła osadników – 141 tysięcy osób. Druga nastąpiła 13 kwietnia. Wywieziono około 61 tys. osób, przede wszystkim członków rodzin osób rozstrzelanych na mocy decyzji z 5 marca. 29 czerwca 1940 r. deportowano 78 tys. ludzi, przede wszystkim uchodźców.

W maju i czerwcu 1941 r. odbyła się czwarta deportacja, która oprócz obywateli polskich objęła mieszkańców radzieckich republik: mołdawskiej, litewskiej, łotewskiej i estońskiej, a także mieszkańców zachodnich obwodów Ukrainy i Białorusi. Wywiezieni wówczas stanowili w ewidencji NKWD kategorię ssylnoposieleńców. Bardzo trudno z tej kategorii wyodrębnić Polaków, szacuje się, że grupa ta mogła stanowić 34 tys. osób. Szczegółowe informacje o deportacjach można znaleźć w wydanych przez KARTĘ tomach „Indeksu” pt.: „Deportowani w obwodzie archangielskim” i „Deportowani w obwodzie wołogodzkim” ze wstępami Aleksandra Gurjanowa. Wiele wiadomości znajdziemy też w książce IPN „Deportacje obywateli polskich z zachodniej Ukrainy i zachodniej Białorusi w 1940 roku”.

– Dokąd deportowano tych ludzi?

– Zostali osadzeni w 13 obwodach, dwóch krajach i czterech republikach autonomicznych (ASRR), wchodzących w skład Rosyjskiej Federacyjnej Republiki Radzieckiej oraz ośmiu obwodach Kazachskiej SRR. Najwięcej, 55 tys. Polaków, przebywało w obwodzie archangielskim. 27,5 tys. osób wysłano do obwodu swierdłowskiego, do Komi ASRR – 20 tys., do obwodu mołotowskiego (obecnie obwód permski) – 11 tys., a do obwodu omskiego – 9 tys. Według dokumentacji sowieckiej liczba deportowanych objęła około 320 tys. obywateli polskich.

Osadników deportowano do Kraju Krasnojarskiego, obwodu swierdłowskiego, Autonomicznej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej Komi, obwodów irkuckiego, permskiego, wołogodzkiego, omskiego, Kraju Ałtajskiego, obwodu nowosybirskiego, gorkowskiego, czelabińskiego, czkałowskiego i Baszkirskiej ASRR. Ponadto osadnicy zostali wywiezieni do obwodów Kazachskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej: akmolińskiego, pawłodarskiego, semipałatyńskiego i kustanajskiego. Najliczniejszą grupę bieżeńców osadzono w obwodzie nowosybirskim (prawie 22 tysiące osób), drugie miejsce pod względem liczebności przybyłych zajmował obwód archangielski, następne – Komi ASRR, obwód swierdłowski, Maryjska ASRR, obwód wołogodzki, Kraj Ałtajski, Jakucka ASRR, obwód irkucki i mołotowski, Kraj Krasnojarski, obwód omski, gorkowski i czelabiński.

Jak wyglądały takie wywózki?

Deportacje były starannie przygotowywane. Spisy osób podlegających lutowej wywózce zostały przygotowane przed końcem stycznia 1940 r. na mocy dyrektywy NKWD ZSRR nr 5648/B, podpisanej przez ludowego komisarza Berię 19 grudnia 1939 r. Do 5 stycznia 1940 r. miała być sporządzona dokładna ewidencja wszystkich osadników i członków ich rodzin. We wszystkich obwodach przed operacją wywożenia rodzin sformowano trzyosobowe grupy operacyjne (trójki NKWD), które miały bezpośrednio wysiedlać rodziny osadników i leśników, a następnie konwojować je do punktów zbornych, z których wysiedleńcy mieli być dowiezieni na stacje kolejowe i załadowani do wagonów.

Grupami operacyjnymi dowodzili funkcjonariusze operacyjni NKWD i milicji, na dwóch pozostałych członków wyznaczano pracowników terenowych organów władzy i komitetów partii, podoficerów i szeregowych żołnierzy wojsk NKWD oraz członków Gwardii Robotniczej lub miejscowych milicjantów. Grupy operacyjne podlegały trójkom odcinkowym. Każdej grupie przydzielano do pomocy od dwóch do czterech „aktywistów wiejskich”, którzy mieli przejmować i zabezpieczać mienie wysiedlanych rodzin.

Wspomnienia deportowanych dają obraz prawdziwej apokalipsy. W nocy przychodziło do domu trzech sowieckich funkcjonariuszy. Informował jak wiele majątku można ze sobą zabrać i ile czasu zostało do opuszczenia domu. Kazali wsiadać na sanie. Potem rodzinę kierowano do punktu zbornego, najczęściej szkoły czy dworca. Możemy to sobie wyobrazić: noc, trzaskający mróz, płacz dzieci. Nie wszyscy rodzice potrafili poradzić sobie z grozą sytuacji. Zdarzało się, że ojcowie w ciągu kilku chwil zupełnie siwieli, załamywali się nerwowo. Z zachowanych relacji wynika, że kobiety były zwykle silniejsze psychicznie.

Ta noc traumatycznie zapisała się w pamięci nawet bardzo małych dzieci.Funkcjonariusze NKWD co kilka godzin zdawali Berii meldunki z akcji. Lektura tych dokumentów jest wstrząsająca. Sowieci często w sposób brutalny dopytywali się deportowanych o brakujących członków rodziny. Ale znane są też przypadki ludzkiego traktowania wysiedlanych przez funkcjonariuszy. Czasem na skutek wywózki bliscy sobie ludzie zostawali rozdzieleni. Na próżno dopytywali się, co się stało z rodzicami czy rodzeństwem...

Jaka była przyczyna masowych deportacji?

Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. W przypadku deportacji z Kresów Wschodnich oficjalnie nie było kryterium narodowościowego. Masowe represje, w tym przesiedlenia i deportacje, były wpisane w zasady działania systemu komunistycznego – represje i terror traktowano jako instrument rozwiązywania problemów politycznych i społecznych. Z pewnością chodziło też o destrukcję struktur i więzi społecznych, niszczenie zalążków ewentualnego oporu społecznego.

Możliwy, ale raczej wątpliwy (wywożono przecież także dzieci i starców) był również czynnik ekonomiczny. Ludzi deportowano do północnych terenów Rosji europejskiej, na Syberię, do Kazachstanu, Uzbekistanu. Tam nikt nie pojechałby do pracy z własnej woli. Wysiedlenie osadników (zarówno wojskowych, jak i cywilnych oraz pracowników służby leśnej) niewątpliwie miało na celu usunięcie znaczącej grupy społecznej, która mogła stanąć na przeszkodzie sowietyzacji zagarniętych terenów i być oparciem dla polskiego ruchu oporu. Można przypuszczać, że była to też zemsta Stalina za dotkliwą dla Sowietów klęskę 1920 r. Wielu polskich wojskowych, dawnych legionistów, w uznaniu zasług otrzymywało ziemię na Kresach. Komuniści postanowili więc pozbyć się „polskich panów”.

Kolejna fala deportacji przyszła w kwietniu w 1940 r.

Niestety, brak dokumentacji dotyczących tych akurat wydarzeń. KARTA otrzymała informacje, że dokumenty NKWD z tego czasu się nie zachowały. Wiadomo, że ludzi wywożono wtedy do Kazachstanu.

Natomiast w czerwcu 1940 r. deportowano bieżeńców (uchodźców z terenów zajętych przez wkraczające w 1939 roku wojska niemieckie). Jak pisze Gurjanow, miało to służyć „ochronie granicy państwowej w zachodnich obwodach USRR i BSRR”. Chodziło też „o oczyszczenie przyłączonych terenów z elementu potencjalnie nielojalnego wobec Związku Radzieckiego”. Sowieci chcieli poza tym „rozładować” przepełnione miasta w zachodnich obwodach, w których, na skutek wielkiego napływu uchodźców po wrześniu 1939 r., brakowało mieszkań, pracy, żywności i artykułów przemysłowych.

Do kolejnego dramatu doszło w maju 1941 r. i w czerwcu, tuż po ataku Niemiec na ZSRR 22 czerwca tego roku.

Podczas ewakuacji więzień Sowieci dokonywali masowych egzekucji. Więźniów zabijano również w czasie konwojowania. W tym okresie rozstrzelano co najmniej 10 tysięcy osób.

Następna fala represji nastąpiła po wkroczeniu Armii Czerwonej na wschodnie ziemie II Rzeczypospolitej w 1944 roku. Sowieci postanowili „oczyścić tyły”. Represje dotknęły tysięcy obywateli polskich, w tym licznych żołnierzy Armii Krajowej. Te osoby przetrzymywano bez wyroku, jako internowanych, w obozach, które od łagrów różniły się brakiem kryminalistów. Natomiast reżim i warunki życia były niemal identyczne. Największe skupiska internowanych znajdowały się w Borowiczach, Ostaszkowie, pod Riazaniem i na Uralu.

Czy Polacy w porównaniu z innymi narodowościami byli szczególnie represjonowani?

– Niewątpliwie Polacy byli jedną z liczniejszych grup objętych masowymi represjami politycznymi. W dotychczasowych badaniach ustalono szacunkową liczbę 570 tys. represjonowanych od 17 września 1939 r. do lat 50.

Jak ustala się liczby represjonowanych?

Ośrodek KARTA prowadzi program „Indeks Represjonowanych” od 20 lat (od stycznia 1988 r.). Jego celem jest imienne dokumentowanie losów Polaków i obywateli polskich II Rzeczypospolitej innych narodowości represjonowanych przez organy państwowe ZSRR po 17 września 1939 r. Od 2002 r. prace „Indeksu” objęte są patronatem Instytutu Pamięci Narodowej, kwerendy krajowe i prace weryfikacyjno-porównawcze współfinansuje Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Prowadzone za pośrednictwem Stowarzyszenia Memoriał prace dokumentacyjne na Wschodzie (kwerendy w archiwach, komputeryzacja, wstępna weryfikacja i opracowywanie danych) finansowane są przez Fundację na rzecz Nauki Polskiej.

Pochodzące z różnych źródeł informacje o osobach represjonowanych gromadzone są w komputerowej bazie danych „Indeksu Represjonowanych”, która obecnie liczy ponad 843 000 rekordów – biogramów (przy czym jedna osoba może występować w bazie kilkakrotnie, ponieważ dane z każdego źródła wprowadzane są do bazy jako oddzielny rekord).

Metoda badawcza „Indeksu” polega na zestawianiu danych sowieckich dotyczących określonej grupy represjonowanych (taka grupa może liczyć od kilku do kilkunastu tysięcy osób) z danymi ze źródeł polskich.

Informacje z archiwów na terenie byłego ZSRR pozyskiwane są dzięki ścisłej współpracy Ośrodka KARTA z Ośrodkiem Badań, Informacji i Upowszechniania (NIPC) Memoriał w Moskwie. W przypadku uzyskania przez Memoriał dostępu do całościowych danych sowieckich obejmujących wyodrębnioną grupę represjonowanych (deportowanych, uwięzionych, rozstrzelanych) w Ośrodku KARTA przy znaczącym udziale Memoriału prowadzone są prace weryfikacyjno-porównawcze. Do weryfikacji wykorzystywana jest m.in. dokumentacja repatriacyjna przechowywana w archiwach państwowych oraz informacje z komputerowej bazy „Indeksu”. Dotychczas zostały udokumentowane imiennie losy ponad 157 000 osób, ich biogramy figurują w 24 zestawieniach „Indeksu” opublikowanych w serii wydawniczej (17 tomów). Zweryfikowane dane dostępne są również w Internetowym Centrum „Indeksu Represjonowanych” na stronie www.indeks.karta.org.pl.

Rz: – Kto i kiedy wydał polecenie wywózki polskiej ludności cywilnej z Kresów?

Anna Dzienkiewicz: – Decyzję o każdej deportacji podejmowały najwyższe władze ZSRR, przez kilka tygodni uchwalano coraz bardziej szczegółowe postanowienia i dyrektywy. 10 października 1939 r. szef NKWD, ludowy komisarz spraw wewnętrznych Ławrientij Beria wydał dyrektywę dla komisarzy ludowych spraw wewnętrznych Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej i Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej Iwana Sierowa i Ławrientija Canawy. Dotyczyła ona postępowania wobec osadników, których władze sowieckie uznawały za wrogów ustroju sowieckiego. Projekt wysiedlenia osadników przedstawił Beria w piśmie z 2 grudnia 1939 r. skierowanym do sekretarza KC WKP(b) Józefa Stalina. 5 grudnia 1939 r. została podjęta Uchwała Rady Komisarzy Ludowych ZSRR nr 2010-558ss w sprawie wysiedlenia osadników z zachodnich obwodów USRR i BSRR. 2 marca 1940 r. została podjęta uchwała o kolejnych deportacjach, które nastąpiły w kwietniu i czerwcu tego samego roku.

Pozostało 91% artykułu
Historia
Telefony komórkowe - techniczne arcydzieło dla każdego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem