Reklama
Rozwiń

Wieluń nie był pierwszy

Barbarzyński nalot na miasto jest faktem. Ale odbył się już po uderzeniu na Westerplatte

Aktualizacja: 24.02.2009 07:06 Publikacja: 24.02.2009 03:08

Od kilkunastu lat pojawiają się postulaty, by za miejsce rozpoczęcia II wojny światowej uznać Wieluń, który w pierwszym jej dniu został niemal doszczętnie zniszczony przez Luftwaffe.

To fundamentalne nieporozumienie. Przekonująco udowodnił to w ubiegłym roku na łamach pisma „Arcana” Grzegorz Bębnik, historyk z katowickiego oddziału IPN. Zwolennicy tezy o początku wojny w Wieluniu twierdzą, że pierwsze bomby spadły na miasto o godz. 4.40 – pięć minut przed atakiem pancernika „Schleswig-Holstein” na Westerplatte. Bębnik pokazuje, że brak na to dowodów, a rzecz jest nieporozumieniem.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego