Wyprawy łowieckie stanowiły częste zajęcie Józefa Piłsudskiego w czasie jego pobytu w Tunce; „(…) tu mnie ciągną na karty, tam nazajutrz na polowanie (…)” pisał w liście do Leonardy. To właśnie na Syberii zetknął się z bronią palną po raz pierwszy, zamiłowanie do polowania pozostało po powrocie ze zsyłki.
W latach 90. XIX w. jedną z popularniejszych broni myśliwskich, zwłaszcza na Syberii, była berdanka. W 1885 roku zezwolono w Rosji na produkcję gwintowanej długiej broni myśliwskiej, pod warunkiem że kaliber nie będzie odpowiadał wojskowemu; wówczas właśnie pojawiło się sporo sztucerów opartych na systemie Berdana.
Eksplozja popularności nastąpiła jednak dopiero kilka lat później. Otóż w 1891 roku armia rosyjska przyjęła na uzbrojenie nowy karabin systemu Mosina i powstał problem, co zrobić z olbrzymią ilością poprzednich karabinów, które znajdowały się w jednostkach liniowych i magazynach.
Szybko zdecydowano się sprzedać je na wewnętrznym rynku z przeznaczeniem dla myśliwych. Państwowe fabryki w Iżewsku i Siestroriecku, a także zakłady prywatne i małe rusznikarnie zajęły się przerabianiem bojowych karabinów na gładkolufowe strzelby. Przede wszystkim rozwiercano przewód luf oraz komorę nabojową, tak aby dostosować je do śrutowych nabojów różnego kalibru.
Skracano również łoże, odrzucano nakładkę na lufę i zmieniano przyrządy celownicze. Broń taka kosztowała 10 rubli. Część regulaminowych berdanów pełniła rolę sztucerów; wówczas rusznikarze „odchudzali” je nieco, tak aby broń uczynić lżejszą. Na rynku sprzedawano także broń prosto z magazynów, bojową – kosztowała 3 ruble za sztukę.