Konferencja historyków z Polski, Czech i Słowacji, specjalna wystawa w miejskim muzeum – tak w sobotę w setną rocznicę urodzin Ryszarda Siwca przypomniano o nim w Dębicy.
– Bądźcie zawsze dobrymi Polakami i Polkami i pamiętajcie, że ojczyzna to nie tylko wy, ale i ten zbałamucony polski milicjant, który bije pałką i kopie za domaganie się wolności – przypomniał podczas mszy słowa z testamentu Siwca ks. Ryszard Piasecki.
– Dopełnieniem tych słów był poruszający czyn, protest przeciw rozpanoszonemu złu, akt symbolicznego zanegowania, bezpowrotnego porzucenia świata, w którym owo zło spotkało się z obojętnością – mówił Andrzej Duda z Kancelarii Prezydenta RP.
Syn Ryszarda Siwca Wit zaapelował o nazwanie warszawskiego Stadionu Narodowego imieniem ojca: – Prawdziwym pomnikiem byłoby to, gdyby ten stadion, jego stadion, nosił jego imię – podkreślił.
Ryszard Siwiec podpalił się na oczach tysięcy ludzi 8 września 1968 r. podczas centralnych dożynek na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie. Zmarł cztery dni później. Osierocił piątkę dzieci. Został pochowany w Przemyślu.