Reklama
Rozwiń

O prymasie Wyszyńskim bez patosu

Znana anegdota głosi, że Matka Boska objawiła się Janowi Styce, mówiąc: „Ty mnie nie maluj na klęczkach, ty mnie maluj dobrze”.

Publikacja: 25.03.2009 01:42

Ewa K. Czaczkowska "Kardynał Wyszyński" Świat Książki Warszawa 2009

Ewa K. Czaczkowska "Kardynał Wyszyński" Świat Książki Warszawa 2009

Foto: Rzeczpospolita

Kardynał Stefan Wyszyński nie miał powodu, by wystąpić z podobnym apelem do Ewy K. Czaczkowskiej, gdy pisała jego biografię. Przedstawienie życia kardynała Stefana Wyszyńskiego, jednego z najwybitniejszych Polaków, do tego kandydata na ołtarze, grozić może popadnięciem w patos i hagiograficznymi pokusami. Te niebezpieczeństwa nasza redakcyjna koleżanka z daleka ominęła. Co więcej, dała czytelnikowi pełną napięcia, czasem dramatyczną opowieść. Nie jest to tylko zasługą życia prymasa Wyszyńskiego, lecz także wynikiem daru narracji autorki. To bardzo rzadkie zjawisko w polskiej biografistyce.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego