Potężny katalog, znakomicie uzupełniający najnowszą ogromną wystawę w Zamku Królewskim w Warszawie, mówi o jego życiu osobistym i publicznym, polityce, zamiłowaniach artystycznych. O wszystkich aspektach jego osobowości i działalności. Autorzy upominają się o obiektywne spojrzenie i sprawiedliwą ocenę ostatniego króla Polski i jego dramatycznych czasów.
Dyrektor Andrzej Rottermund przypomina, że wystawa i wydawnictwo poświęconą Stanisławowi Augustowi Ponitowskiemu, realizuje idee profesora Aleksandra Gieysztora, pierwszego dyrektora Zamku, który już przed laty apelował o taką ekspozycję. Czekaliśmy na nią długo zapewne dlatego, że król miał czarny „piar". Za jego panowania doszło do trzech rozbiorów i Polska przestała istnieć, ale czy za katastrofę państwa odpowiada sam? Miały w niej udział sąsiednie mocarstwa, magnacka opozycja i szlachecka anarchia.
Król próbował zmodernizować kraj. Nowsze badania jego archiwum, jak pisze Zofia Zielińska, ujawniają, że nie tylko angażował się w reformy kraju podczas Sejmu Wielkiego, ale był też autorem pierwszego zarysu Konstytucji 3 maja. Z drugiej strony, do elekcji Poniatowskiego doszło przy wsparciu Rosji sprzymierzonej z Prusami. Wojska rosyjskie osłaniały przeprowadzenie wyboru. Zresztą Polska przestała być suwerenna już za Sasów, rosyjskim elektem był też August III.
Caryca Katarzyna II była wytrawnym i bezwzględnym politycznym graczem. Do króla Prus Fryderyka II otwarcie pisała, że Poniatowski ma najmniej szans na koronę, będzie więc wdzięczny tym, z rąk których go otrzyma. On sam – mimo światowego obycia – podróży do Wiednia, Drezna, Hagi, Paryżu, Londynu - zdawał się dość naiwnym młodym człowiekiem. W 1756 roku jako sekretarz brytyjskiego ambasadora Charlesa Williamsa, pojechał do Petersburga i namiętnie się zakochał w Sophie, córce księcia Anhalt-Zerbst, która wkrótce została carycą Katarzyną II. Gdy w 1764 obejmował tron, liczył chyba wciąż na sentymenty dawnej kochanki. Ale jako monarcha Rzeczypospolitej nie był bezwolnym narzędziem Katarzyny II, lecz jak mówił rosyjski ambasador Nikołaj Repin „stał zawsze w poprzek naszym interesom".
Młodszy brat króla Andrzej (ojciec księcia Józefa Poniatowskiego) próbował dyplomatycznymi zabiegami osłabić wpływy rosyjskie przez zbliżenie Polski z Austrią. Usiłował nawet wyswatać Stanisława z arcyksiężniczką austriacką Elżbietą. Nic z tego nie wyszło. Zapewne z powodów politycznych, a nie dlatego, że król wolał romanse od małżeństwa. Pozostaje raczej plotką, że potajemnie zawarł poślubił Elżbietę Grabowską z domu Szydłowską, choć ta piękna i zręczna kobieta miała duży wpływ na Stanisława Augusta i towarzyszyła mu po abdykacji w Petersburgu.