Po tym, jak w 2000 roku rodzina ostatniego rosyjskiego cara Mikołaja II została kanonizowana przez Moskiewską Cerkiew Prawosławną, do Jekaterynburga co roku zjeżdżają się tysiące pielgrzymów z różnych zakątków Rosji. Lokalne media zapowiadają, że w czwartek wieczorem ulicami miasta przejdzie ponad 60 tys. ludzi.
Tradycyjna pielgrzymka wyruszy dziś wieczorem z pod Cerkwi na Krwi. Stoi ona w miejscu gdzie niegdyś stał dom inżyniera Mikołaja Ipatiewa, w którym w nocy z 16 na 17 lipca 1918 roku bolszewicy rozstrzelali Mikołaja II wraz z członkami jego rodziny. Pielgrzymi przejdą ponad dwadzieścia kilometrów do uroczyska Ganina Jama, gdzie 97 lat temu bolszewicy ukryli ciała członków carskiej rodziny. Dziś w tym miejscu znajduje się monaster Świętych Cierpiętników Carskich.