Citius, altius, fortius, czyli: szybciej, wyżej, mocniej – tak brzmi zawarte w trzech słowach motto współczesnego olimpizmu. Proste, ale jakże czytelne. W sporcie od zawsze przecież najważniejsze były szybkość, skoczność i siła. Aby jednak zwycięzca mógł odczuwać pełnię szczęścia z faktu bycia najlepszym, aby pokonani z godnością przyjęli porażkę, muszą być spełnione także inne kryteria. Wszyscy sportowcy muszą mieć równe szanse, nad przebiegiem ich zmagań muszą czuwać niezawiśli sędziowie, a osiągane przez zawodniczki i zawodników wyniki nie mogą budzić wątpliwości – ich prezentacja musi być poprzedzona perfekcyjnymi pomiarami.