Nie jest do końca prawdą, że Japonia od początku swojej historii ściśle izolowała się od wpływów z kontynentu azjatyckiego. Obyczajowość, religia, a nawet sposób odżywiania wskazują na silne więzi ekonomiczne i kulturowe Japonii z Chinami i Koreą. Jednak pod koniec XII w. te kontakty zostały zerwane przez Japończyków. Wśród wyspiarzy istniało przekonanie, że izolacja polityczna zapewni ochronę przed potencjalną inwazją „barbarzyńców” z kontynentu. W pewnym stopniu mieli rację. W 1271 r. wnuk Temudżyna Kubiłaj-chan został pierwszym cesarzem Chin z mongolskiej dynastii Yuan. Oznaczało to, że mongolscy koczownicy przeobrażają się w społeczeństwo osiadłe oraz mogą planować inwazję na Japonię.