Aktualizacja: 12.12.2024 20:43 Publikacja: 06.04.2023 22:00
Robert De Niro jako Rodrigo Mendoza – łowca niewolników, który za sprawą ojca Gabriela przechodzi duchową przemianę
Foto: Sunset Boulevard/Corbis/Getty Images
Zrealizowany w 1986 r. obraz brytyjskiego reżysera (o francuskich i żydowskich korzeniach) dziewięć lat później znalazł się na watykańskiej liście filmów o szczególnych walorach religijnych. To wyróżnienie nie mogło być dla nikogo zaskoczeniem. Fabuła oparta jest wszak na historii jednej z licznych jezuickich misji, które w I połowie XVIII w. były dla tysięcy południowoamerykańskich Indian ostatnim schronieniem w obliczu coraz brutalniejszej ekspansji europejskich imperiów kolonialnych. Główny wątek filmu skonstruowany jest wokół duchowej metamorfozy kapitana Rodrigo Mendozy (w tej roli znakomity Robert De Niro), najemnika i łowcy niewolników, który w bolesnym procesie pokuty za zabicie przyrodniego brata przemienia się w oddanego obrońcę wspólnoty wierzących. Kolejny z pierwszoplanowych bohaterów, ojciec Gabriel (równie doskonały Jeremy Irons), jezuita i założyciel misji, to postać jeszcze dobitniej reprezentująca ideę ewangeliczną: pełen pokory misjonarz stanowi uosobienie chrześcijaństwa rozumianego jako umiłowanie bliźniego – każdego bliźniego – a nie jako uzasadnienie bezwzględnego zawłaszczania zamorskiego terytorium i eksterminacji jego mieszkańców. Odległym pierwowzorem tej postaci był działający na tym obszarze ponad 100 lat wcześniej niż jego filmowy „odpowiednik”, a więc na początku XVII wieku, ale także prowadzący działalność misyjną w imieniu jezuitów, Roque González de Santa Cruz, w 1988 r. kanonizowany przez Jana Pawła II.
W panteonie chrześcijańskich świętych jest wiele osób, które można podziwiać jako wzór wielkiej odwagi, wiary i człowieczeństwa. Paradoksalnie z tego grona najbardziej znany jest święty, o którego życiu prawie nikt nic nie wie. Wspominamy go 6 grudnia, choć rzadko w kontekście religijnym. Znają go bowiem nie tylko chrześcijanie, ale dzięki komercjalizacji świąt Bożego Narodzenia także wyznawcy innych religii oraz ateiści. W Polsce wie o nim każde dziecko, choć jeszcze dwa wieki temu nie miał nic wspólnego ze świętami.
Coś, co dziś nazywamy mediami, a wcześniej należałoby nazwać świadomym i celowym poszerzaniem zasięgu komunikacji, wkroczyło w sferę wojny w momencie, kiedy narodziła się kategoria narracji.
Akty nieposłuszeństwa armii zdarzały się od najdawniejszych czasów. W historię buntów wpisały się także siły zbrojne carstwa moskiewskiego. Za mieszanie się do polityki strzelcy zapłacili straszliwą cenę.
85 lat temu Armia Czerwona zaatakowała Finlandię. Był to kolejny krok w realizacji tajnego protokołu dodatkowego do paktu Ribbentrop-Mołotow, który skazywał sześć suwerennych państw na utratę niepodległości.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Drewniana noga, czarna opaska na wybitym oku, żelazny hak zamiast dłoni, nóż w zębach, laski dynamitu wplecione w brodę, w jednej ręce pistolet, w drugiej kordelas i do abordażu!...
Fundacja Identitas przyznała nagrodę specjalną byłemu dyrektorowi Muzeum Historii Polski Robertowi Kostrze.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
W okolicy miejscowości Borowicze zdewastowano kilka miejsc pamięci setek akowców, którzy nie przeżyli katowni NKWD. To już kolejny atak na polskie pomniki w Rosji.
Miejmy nadzieję, że przyjdzie czas sprawiedliwości – że ci, którzy w Polsce odpowiadają za doprowadzenie do tej katastrofy, zostaną odpowiednio ocenieni przed sądy. A jeżeli sądy uznają ich za winnych, to że zostaną ukarani - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas briefingu prasowego odbywającego się pod pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku.
Comiesięczne prowokacje i nieoddzielenie protestujących od oddających hołd tym, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej, mogą się skończyć kolejną tragedią. Obowiązkiem państwa jest zapewnić bezpieczne warunki politykom PiS oraz ich przeciwnikom.
To przerażające, że w 2024 roku znajdują się osoby, które pod imieniem i nazwiskiem oddają w mediach społecznościowych hołd Januszowi Walusiowi.
W Łodzi powstaje muzeum, które upamiętni dziecięce ofiary Niemców z założonego przez nich obozu. Równolegle IPN prowadzi poszukiwania miejsc, gdzie zmarłe w tym miejscu odosobnienia dzieci były grzebane.
Islamiści, którzy mają największe zasługi w obaleniu Asada, to nie talibowie czy ISIS. Ale nie ma umiarkowanych islamistów – mówi „Rzeczpospolitej” prof. Jean-Franҫois Colosimo, francuski ekspert ds. chrześcijan na Bliskim Wschodzie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas