Japonia: Tam, gdzie żołnierze są bogami

Tokijska świątynia Yasukuni oraz muzeum wojskowe Yushukan to specyficzne wyspy w archipelagu wojennej pamięci. Stanowią enklawy dawnej, imperialnej Japonii na terytorium Japonii demokratycznej i pacyfistycznej.

Aktualizacja: 05.03.2017 20:21 Publikacja: 02.03.2017 17:41

Szintoistyczna świątynia Yasukuni w Tokio jest symbolem japońskiego militaryzmu

Szintoistyczna świątynia Yasukuni w Tokio jest symbolem japońskiego militaryzmu

Foto: Wikipedia

To najbardziej kontrowersyjna świątynia na świecie. Dla wielu Japończyków jest pomnikiem wojennej chwały i patriotycznego poświęcenia, miejscem hołdu dla bohaterów i ofiar wojny. Dla ponad miliarda mieszkańców państw Azji Wschodniej oraz innych krajów, które prowadziły wojnę z Japonią, jest to jednak miejsce, gdzie oddaje się niezasłużoną boską cześć tysiącom zbrodniarzy wojennych. Za każdym razem, gdy składają tam wizyty japońscy politycy, kanałami dyplomatycznymi i medialnymi idą w świat wyrazy oburzenia. Tokijska szintoistyczna świątynia Yasukuni jest uznawana za centrum militarystycznego japońskiego rewizjonizmu historycznego – swoistą „ambasadę" rządu gen. Hideki Tojo we współczesnej, demokratycznej i nominalnie pacyfistycznej Japonii. Czy ten mroczny image jest jednak słuszny? By to sprawdzić, odwiedziłem w zeszłym roku świątynię Yasukuni podczas swojej podróży po Japonii.

Pozostało 95% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Historia
Zaprzeczał zbrodniom nazistów. Prokurator skierował akt oskarżenia
Historia
Krzysztof Kowalski: Kurz igrzysk paraolimpijskich opadł. Jak w przeszłości traktowano osoby niepełnosprawne
Historia
Kim byli pierwsi polscy partyzanci?
Historia
Generalne Gubernatorstwo – kolonialne zaplecze Niemiec
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Historia
Tysiąc lat polskiej uczty