Aktualizacja: 09.08.2017 12:47 Publikacja: 09.08.2017 00:01
Od lewej: Susan Atkins, Patricia Krenwinkel i Leslie Van Houten, zabójczynie z inspiracji Charlesa Mansona. Podczas procesu śmiały się i śpiewały, dumne ze swoich czynów.
Foto: Getty Images
9 sierpnia członkowie bandy Charlesa Mansona zamordowali ciężarną aktorkę Sharon Tate, żonę Romana Polańskiego oraz cztery inne osoby przebywające w willi Polańskiego w Beverly Hills. W rocznicę tej zbrodni przypominamy tekst sprzed kilku tygodni z "Rzeczy o historii".
Charles Manson poznał Catherine Share latem 1968 r. Podjechał do niej samochodem i zaproponował, żeby popływali. Spojrzał jej prosto w oczy i powiedział: „To twój sen, mała, żyj nim". Share miała 25 lat. Trzy czwarte życia spędziła jako dziecko kwiat z LSD i trawką. Teraz spotkała magicznego człowieka, który ją oczarował. Był dokładnie tym, czego potrzebowała. Powiedział, że należy do niego, że stanowią jedność. Był czuły i opiekuńczy. Catherine potrzebowała wsparcia, bliskich i uwagi. To wszystko odnalazła w grupie skupionej wokół Charlesa Mansona. Nazywali siebie Rodziną. 20 osób poszukujących akceptacji. Ich guru zdawał się im to dawać. Wierzyli, że ma monopol na prawdę. „Każdego wieczoru jedliśmy wspólną kolację. Przekazywaliśmy sobie z rąk do rąk wielkie misy z jedzeniem, paliliśmy trawkę i śpiewaliśmy – opowiadała po latach Catherine „Gypsy" Share. – Jego pieśni były bardzo długie, hipnotyzujące. To ciągnęło się godzinami. Człowiek zapominał o świecie. Chłonęliśmy jak gąbki wszystko, co chciał nam przekazać. Ludzie wciąż go odwiedzają. Dla wielu osób nadal wiele znaczy, dla mnie też. Jest jak ja".
W panteonie chrześcijańskich świętych jest wiele osób, które można podziwiać jako wzór wielkiej odwagi, wiary i człowieczeństwa. Paradoksalnie z tego grona najbardziej znany jest święty, o którego życiu prawie nikt nic nie wie. Wspominamy go 6 grudnia, choć rzadko w kontekście religijnym. Znają go bowiem nie tylko chrześcijanie, ale dzięki komercjalizacji świąt Bożego Narodzenia także wyznawcy innych religii oraz ateiści. W Polsce wie o nim każde dziecko, choć jeszcze dwa wieki temu nie miał nic wspólnego ze świętami.
Coś, co dziś nazywamy mediami, a wcześniej należałoby nazwać świadomym i celowym poszerzaniem zasięgu komunikacji, wkroczyło w sferę wojny w momencie, kiedy narodziła się kategoria narracji.
Akty nieposłuszeństwa armii zdarzały się od najdawniejszych czasów. W historię buntów wpisały się także siły zbrojne carstwa moskiewskiego. Za mieszanie się do polityki strzelcy zapłacili straszliwą cenę.
85 lat temu Armia Czerwona zaatakowała Finlandię. Był to kolejny krok w realizacji tajnego protokołu dodatkowego do paktu Ribbentrop-Mołotow, który skazywał sześć suwerennych państw na utratę niepodległości.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Drewniana noga, czarna opaska na wybitym oku, żelazny hak zamiast dłoni, nóż w zębach, laski dynamitu wplecione w brodę, w jednej ręce pistolet, w drugiej kordelas i do abordażu!...
Polityka Banku Rosji dobija rosyjski transport drogowy. Większość rosyjskich firm zajmujących się przewozami towarowymi zakończy rok 2024 stratami, a około 30 proc. z nich grozi bankructwo. Jedynym ratunkiem jest szara strefa.
Ujawniamy zbyt wiele informacji o sobie w internecie – twierdzą bankowcy i prawnicy. Dodatkowe ryzyka wywoła rozwój nowoczesnych technologii, w tym sztucznej inteligencji.
Były prezes państwowego banku China Everbright Group został skazany na 12 lat więzienia za defraudację i łapówkarstwo, poinformowała we wtorek państwowa stacja CCTV. Tang Shuangning przyjął korzyści majątkowe o łącznej wartości ponad 11 milionów juanów.
W okolicy miejscowości Borowicze zdewastowano kilka miejsc pamięci setek akowców, którzy nie przeżyli katowni NKWD. To już kolejny atak na polskie pomniki w Rosji.
Miejmy nadzieję, że przyjdzie czas sprawiedliwości – że ci, którzy w Polsce odpowiadają za doprowadzenie do tej katastrofy, zostaną odpowiednio ocenieni przed sądy. A jeżeli sądy uznają ich za winnych, to że zostaną ukarani - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas briefingu prasowego odbywającego się pod pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku.
Były redaktor naczelny "Super Expressu" Mariusz Z. został nieprawomocnie skazany na karę trzech lat pozbawienia wolności za gwałt.
Comiesięczne prowokacje i nieoddzielenie protestujących od oddających hołd tym, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej, mogą się skończyć kolejną tragedią. Obowiązkiem państwa jest zapewnić bezpieczne warunki politykom PiS oraz ich przeciwnikom.
To przerażające, że w 2024 roku znajdują się osoby, które pod imieniem i nazwiskiem oddają w mediach społecznościowych hołd Januszowi Walusiowi.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas