Reklama

W Auschwitz czują dumę i triumf

Mimo dotkliwego mrozu na uroczystości 65. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz przyjechało ponad 150 więźniów. - To nasz obowiązek i triumf ducha, który pozwolił nam przeżyć – zapewniali.

Aktualizacja: 27.01.2010 22:49 Publikacja: 27.01.2010 12:00

Eva Kor

Eva Kor

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Także 27 stycznia 1945 roku panował potworny mróz – przypominali ocaleni. - Był mglisty, bardzo chłodny dzień. Od sowieckich żołnierzy dostałam czekoladę i ciastka – wspomina urodzona w Siedmiogrodzie Eva Kor, która za cztery dni kończy 76 lat.

- Zajęło mi to pół wieku, ale wybaczyłam nazistom – mówi „Rz”. Mimo że, razem z siostrą bliźniaczką - Miriam, była jednym z dzieci, na których eksperymentował złowrogi doktor Mengele.

Dziś to Eva zapaliła znicz pod pomnikiem ofiar zagłady tuż obok prezydenta Kaczyńskiego.

[wyimek][b][link=http://www.rp.pl/temat/65733.html]Zobacz "Popołudniówkę" Agencji Fotograficznej Fotorzepa[/link][/b][/wyimek]

Razem z nią, która od lat mieszka w amerykańskim stanie Indiana, przyjechali na uroczystości do Oświęcimia burmistrz miasteczka, gdzie osiadła – Terre Haute - oraz młodzież z tego stanu, która przygotowuje relacje do szkolnych gazetek, szlifując swe dziennikarskie umiejętności. Najmłodszy z reporterów ma tylko 13 lat. Cała delegacja z tego stanu, w tym studentów college'u pedagogicznego, liczy aż 55 osób.

Reklama
Reklama

Polskim ocalonym nie towarzyszyły tak liczne delegacje, ale i oni nie wyobrażają sobie, by w rocznicę wyzwolenia nie było ich pod Pomnikiem Ofiar. Maciej Niewiadomski, który przed południem oddawał hołd ofiarom pod ścianą śmierci na dziedzińcu bloku 11, urodził się w obozie. Jego matkę wywieziono tu bowiem w transporcie z Warszawy podczas powstania. I ona jeszcze żyje – ma 91 lat. Na uroczystości jednak nie przyjeżdża.

Co innego Eva Kor, która z chęcią opowiada o swych doświadczeniach. Co czuje, kiedy wraca do miejsca, gdzie przetrwała najstraszniejsze chwile swego życia? - Dumę i poczucie triumfu – zapewnia. - Ja mogę wciąż świętować wyzwolenie, a ci, którzy chcieli mnie zabić, już nie żyją. Jest się z czego cieszyć, bo to dowód, że duch ludzki potrafi zwyciężyć nawet takie przeciwności. Miałam w sobie dość siły, by wybaczyć. Dziś myślę, że to najważniejsze – zapewnia. Kor, która po wojnie wróciła do Rumunii, a potem 10 lat spędziła w Izraelu, gdzie w armii dosłużyła się m.in. stopnia sierżanta, żałuje tylko, że Miriam nie dożyła tych obchodów. Zmarła w Izraelu w 1993 roku. Przez 40 lat siostry nie rozmawiały o eksperymentach, jakie na nich przeprowadzano. Dla Miriam było to zbyt bolesne.

Dziś Eva Kor powtarza, że to samym ofiarom nazistów potrzebne jest wybaczenie. To pozwala im żyć przyszłością. - Wybaczenie leczy rany, współczuję tym więźniom, którym nigdy się to nie udało – mówi „Rz”.

[wyimek][b][link=http://www.rp.pl/artykul/153227,425692_Przestroga_dla_calego_wolnego_swiata.html]Zobacz: "Przestroga dla całego wolnego świata"[/link][/b][/wyimek]

W swoim miasteczku utworzyła muzeum i chętnie opowiada młodzieży o strasznej wojnie. Dla niej fakt, że tylu nastoletnich Amerykanów towarzyszy jej w uroczystościach, to nadzieja, że o tym, co się wydarzyło w czasie wojny, będą także pamiętać kolejne pokolenia.

Także 27 stycznia 1945 roku panował potworny mróz – przypominali ocaleni. - Był mglisty, bardzo chłodny dzień. Od sowieckich żołnierzy dostałam czekoladę i ciastka – wspomina urodzona w Siedmiogrodzie Eva Kor, która za cztery dni kończy 76 lat.

- Zajęło mi to pół wieku, ale wybaczyłam nazistom – mówi „Rz”. Mimo że, razem z siostrą bliźniaczką - Miriam, była jednym z dzieci, na których eksperymentował złowrogi doktor Mengele.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Historia
Niezależne Zrzeszenie Studentów świętuje 45. rocznicę powstania
Historia
Którędy Niemcy prowadzili Żydów na śmierć w Treblince
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Historia
Skarb z austriackiego zamku trafił do Polski
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama