Losy, które umarły wiosną 1940 roku

Drapieżna wizualizacja firmy Platige Image będzie częścią widowiska „Pamiętam. Katyń 1940“, które przygotowują Łukasz L.U.C. Rostkowski i Konrad Smuga. Premiera odbędzie się podczas obchodów 70. rocznicy zbrodni katyńskiej – 13 kwietnia w Teatrze Wielkim

Aktualizacja: 24.03.2010 14:39 Publikacja: 24.03.2010 13:59

Realizatorzy animacji nie przedstawiają historycznych wydarzeń naturalistycznie. Wykorzystują symbol

Realizatorzy animacji nie przedstawiają historycznych wydarzeń naturalistycznie. Wykorzystują symbolikę i alegorię

Foto: platige image

Brutalną dosłowność archiwalnych materiałów, m.in. z odkrywania zbiorowych mogił, animacja zastąpi symboliką i alegorią. Wojenni agresorzy zyskają wygląd fantastycznych monstrów, a dramat polskich oficerów zostanie rozrysowany na poruszające ekspresyjne sceny.

[srodtytul]Wstrząsnąć tamtą śmiercią[/srodtytul]

– Obrazy są mroczne, ale adekwatne do opowiadanej historii. Współgrają z nowoczesną stroną muzyczną – ocenia Krzysztof Dudek, dyrektor Narodowego Centrum Kultury, które zamówiło i wyprodukowało „Pamiętam. Katyń 1940”.

– Taka estetyka w większym stopniu przemówi do ludzi młodych. Przekaz musi być na tyle silny, by utkwił w pamięci i by dzisiejsi odbiorcy zrozumieli sens tamtej tragedii – uzupełnia reżyser Konrad Smuga.

O tym, że główni młodzi powinni być głównymi adresatami rocznicowego projektu, świadczą badania przeprowadzone właśnie dla „Newsweeka”. Wynika z nich, że niewiedza na temat zbrodni katyńskiej najczęściej dotyka ludzi poniżej 20. roku życia. Żeby przykuć ich uwagę, trzeba nimi wstrząsnąć.

– Spektakl nie ma twarzy konkretnych bohaterów. W miejsce opowieści o jednej ofierze czy dwóch pokażemy 20 tys. historii, które umarły wiosną 1940 roku – mówi Smuga.

– Zamiast punktować fakty, chcemy zadziałać na emocje – wtóruje Marcin Kobylecki z Platige Image. Pomoże w tym drapieżna wizualizacja, która jest integralną częścią widowiska „Pamiętam. Katyń 1940”. W założeniach przypomina ono głośny ubiegłoroczny projekt „39 – 89. Zrozumieć Polskę”. Dźwiękowe archiwalia zestawione ze współczesną muzyką i aranżacją posłużyły w nim do dynamicznego przedstawienia naszej najnowszej historii.

– Zupełnie przypadkowo, na skutek braku finansów i wielu problemów technicznych, udało mi się w tamtym projekcie wykreować dziwną formę, którą można bardzo wiele opowiedzieć – mówi współscenarzysta „Pamiętam...” i autor muzyki Łukasz L.U.C. Rostkowski. – Historia katyńska będzie przedstawiona w podobny sposób. Muzycznie rozpocznie ją „39/89...”, które zatrzyma się jednak na roku 1940, a następnie podryfuje w zupełnie odmienną stronę.

Jak przy innym ubiegłorocznym wydarzeniu – kompozycji Krzysztofa Pendereckiego „Siedem bram Jerozolimy”, którą zilustrował wirtualnie Tomasz Bagiński – także w tej pracy studia Platige Image animacja zilustruje i dopełni cały, trwający ok. 40 minut materiał dźwiękowy.

[srodtytul]Las wyrośnie w Wielkim [/srodtytul]

13 kwietnia widowisko wieńczące obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej zobaczą zaproszeni do Teatru Wielkiego goście. Będą wśród nich prezydent Lech Kaczyński i premier Donald Tusk. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi TVP.

Dyrektor NCK zdradza, że twórcy wizualnej części projektu (reżyserem animacji jest Michał Dziekan) przy użyciu najnowocześniejszych technik postarają się, by – nie tylko na ekranie, ale także na widowni Teatru Wielkiego – wyrósł katyński las. I złudzenie to nie będzie efektem trójwymiaru.

Ale i bez technologii 3D „Pamiętam. Katyń 1940” wydaje się projektem nowoczesnym i nowatorskim.

– Jest w tym widowisku wiele poruszających wątków. Są również takie, które będą rewolucją w rozumieniu i postrzeganiu tej historii. Zaufanie, jakim nas obdarzono, jest dowodem na to, że w Polsce nastąpiła ogromna zmiana mentalna – komentuje L.U.C.

– Zależy nam, by rocznica katyńska została godnie uczczona, ale dążymy też do nowoczesnego i skutecznego przedstawiania historii – dodaje Dudek.

[srodtytul]Nie tylko Warszawa[/srodtytul]

Widowisko „Pamiętam. Katyń 1940” nie przeminie wraz z obchodami. Zostanie zarejestrowane i w tej formie wykorzystane w przedsięwzięciach edukacyjnych. Wersję sceniczną zobaczą zaś wkrótce mieszkańcy Łodzi i Katowic. Za jakiś czas zostanie też powtórzona dla warszawiaków.

Doświadczenia z pracy nad widowiskiem zaowocują przy kolejnym projekcie Platige Image. – To niesamowita rozgrzewka przed pełnometrażowym animowanym filmem „39/89...” – mówi L.U.C.

Brutalną dosłowność archiwalnych materiałów, m.in. z odkrywania zbiorowych mogił, animacja zastąpi symboliką i alegorią. Wojenni agresorzy zyskają wygląd fantastycznych monstrów, a dramat polskich oficerów zostanie rozrysowany na poruszające ekspresyjne sceny.

[srodtytul]Wstrząsnąć tamtą śmiercią[/srodtytul]

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Historia
Przypadki szalonego Kambyzesa II
Materiał Promocyjny
BIO_REACTION 2025
Historia
Paweł Łepkowski: Spór o naturę Jezusa
Historia
Ekshumacje w Puźnikach. Do odnalezienia drugi dół śmierci
Historia
Paweł Łepkowski: „Największy wybuch radości!”
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Historia
Metro, czyli dzieje rozwoju komunikacji miejskiej Część II
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont