Reklama
Rozwiń

Gospodarka spod lady

Ponure miasta wieczorami wyglądały jak wymarłe. Kwiaciarnie zamykano o 19, a restauracje o 22.

Publikacja: 30.12.2007 15:27

Gospodarka spod lady

Foto: KARTA

Od wojny minęło ponad 20 lat, ale ludziom żyło się coraz trudniej. W sklepach nie starczało nie tylko mięsa (przede wszystkim wieprzowego), ale nawet oleju jadalnego z powodu braku opakowań szklanych i ludzi do pracy w rozlewniach. Po 1967 roku wzrost płac nie przekraczał 2 procent, gdy np. odzież podrożała o ponad 10 procent. Na dodatek atrakcyjne towary można było kupić wyłącznie spod lady. Produkowane w Polsce koszule non-iron mięły się, a szorstkie swetry płowiały, rozciągały i traciły fason. Nie było nawet obrączek. W 1969 roku modne były karbowane, ale „czynniki miarodajne” wyjaśniły, że nie ma po co karbować, skoro nawet gładkich brakuje. Dla osłody dzienniki podały, że w 1969 roku do sklepów trafi 100 tys. maszyn do szycia, 235 tys. pralek, 530 tys. telewizorów,20 tys. syren i 7 tys. fiatów.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego