Fanaberia
Współczesny słownik języka polskiego uważa to słowo za synonim dziwactwa, choć również wyszukanej rzeczy, bez której śmiało można by się obejść. Fanaberie to chimery, fantazje, fochy, fumy, grymasy, humory, kaprysy, pretensje. Rzeczy luksusowe, wykwintne, zbytkowne, z szykanami.
Fanaberia (jid. fajne berjes – tęgie zuchy; w rozumieniu: osobliwość, znakomitość) to hybryda słowna złożona z kontynu-acji niemieckiego fein (dobry, doskonały) i hebrajskiego birjah (stworzenie). Owi fajne berye czy fejne bery to inaczej nuworysze – osoby, które wzbogaciwszy się nagle, chcą odgrywać jakąś rolę i we wszystkich rzeczach udawać wielkich ludzi. Słownik wileński wydany w oficynie Orgelbranda z 1861 r. określa fanaberię jako roszczenie, wymaganie, ton górny. Słownik języka polskiego zwany warszawskim (1900 – 1927) widzi w fanaberiach wybryk, grymas, kaprys, aroganckie uroszczenie, zadzieranie nosa. Jak w przysłowiu: „Fanaberie w głowie, a w kieszeni pustki”. W słowniku Witolda Doroszewskiego z lat 1958 – 1968 fanaberie to: dziwactwo, fantzaja, grymasy, pretensje.
A w potocznym rozumieniu słowa: coś wyszukanego, wymyślnego, dziwacznego. Można do nich także zaliczyć wszelkie dąsy, kaprysy, wygórowane zachcianki, unoszenie się honorem, udawanie zagniewanego etc.
(na podst.: Maria Brzezina „Polszczyzna Żydów”, Warszawa –Kraków 1986)