Dekret z 1981 roku można i należy osądzić

Nie ma proceduralnych przeszkód, by Trybunał Konstytucyjny orzekł niekonstytucyjność dekretu o stanie wojennym

Aktualizacja: 13.12.2008 14:18 Publikacja: 13.12.2008 04:38

W szczególności nie ma proceduralnych przeszkód, by Trybunał zajął się wnioskiem rzecznika praw obywatelskich. Co do meritum, czyli tego, że dekret o stanie wojennym burzył wymagania nawet ówczesnej, peerelowskiej, konstytucji, nie ma większego sporu. Rada Państwa (wprawdzie organ raczej fasadowy) przekroczyła swoje kompetencje, wydając dekret w czasie, gdy obradował Sejm. Dekret łamał też wiążące PRL umowy międzynarodowe, na przykład o wolności związkowej i naruszał powszechne i uniwersalne standardy prawa, jak ten, by prawo karne nie działało wstecz. A jak wykazano już dawno, rygory dekretu zaczęto egzekwować, zanim został opublikowany (ludzi skazywano na postawie przepisów, z którymi nie mogli się zapoznać).

Pojawiają się jednak wątpliwości, czy TK może się zająć tą kwestią dzisiaj, kiedy od około 20 lat dekret już nie obowiązuje, od 19 lat mamy inny ustrój, od 11 nową konstytucję, a w czasie stanu wojennego nawet nie było Trybunału Konstytucyjnego.

Niektórzy konstytucjonaliści, między innymi profesorowie Genowefa Grabowska i Piotr Winczorek, są więc sceptyczni co do tego, czy Trybunał może osądzić dekret i czy to zrobi. Zastanawiają się, czy nie lepsza byłaby droga ustawowego zadośćuczynienia ofiarom stanu wojennego (jeśli go jeszcze nie dostały).

Ale dla Wiesława Johanna, sędziego TK w stanie spoczynku, sprawa jest jasna: cytuje on art. 188 Konstytucji RP, który mówi, że Trybunał orzeka w sprawach zgodności ustaw z konstytucją i ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi. Tylko tyle i aż tyle.

Wyraźne przeszkody prawne w konstytucyjnym osądzeniu nawet nieobowiązującego już dekretu (formalnie ma moc ustawy) nie istnieją. Choć ustawa o Trybunale Konstytucyjnym w art. 39 stanowi, że umarza on postępowanie, jeżeli akt normatywny w zakwestionowanym zakresie utracił moc przed wydaniem orzeczenia przez Trybunał. Jednak przepisu tego nie stosuje się, jeśli wydanie orzeczenia jest konieczne dla ochrony konstytucyjnych wolności i praw. A właśnie ochrona owych praw należy do obowiązków RPO.

Trybunał nieraz orzekał o nieobowiązujących przepisach. Uchylony akt prawny nadal może bowiem wywoływać skutki prawne. Skazanemu na podstawie dekretu i na przykład wyrzuconemu z pracy dziś może brakować tych kilku miesięcy czy lat do stażu do emerytury. Z tej perspektywy Trybunał Konstytucyjny mógłby zająć się nawet uchylonymi w 1947 r. resztkami obowiązującego na ziemiach polskich kodeksu Napoleona, gdyż jego przepisy wciąż miewają znaczenie, na przykład w sprawach spadkowych.

Sprawa dekretu o stanie wojennym z pewnością jest ważniejsza. Dodajmy, że procedury sądowe, w tym Trybunał Konstytucyjny, pełnią służebną funkcję wobec prawa, wobec sprawiedliwości.

W szczególności nie ma proceduralnych przeszkód, by Trybunał zajął się wnioskiem rzecznika praw obywatelskich. Co do meritum, czyli tego, że dekret o stanie wojennym burzył wymagania nawet ówczesnej, peerelowskiej, konstytucji, nie ma większego sporu. Rada Państwa (wprawdzie organ raczej fasadowy) przekroczyła swoje kompetencje, wydając dekret w czasie, gdy obradował Sejm. Dekret łamał też wiążące PRL umowy międzynarodowe, na przykład o wolności związkowej i naruszał powszechne i uniwersalne standardy prawa, jak ten, by prawo karne nie działało wstecz. A jak wykazano już dawno, rygory dekretu zaczęto egzekwować, zanim został opublikowany (ludzi skazywano na postawie przepisów, z którymi nie mogli się zapoznać).

Historia
Telefony komórkowe - techniczne arcydzieło dla każdego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem