Osoby niewidzące nie potrzebują już przewodnika, by poznać historię Powstania. Teraz wystarczy, że podczas wizyty w muzeum założą słuchawki.
– Opisaliśmy szczegółowo wszystkie eksponaty na parterze i antresoli. Osoby niewidome będą wiedziały, w którym miejscu się znajdują i w jakim stosunku do siebie eksponaty są położone – wyjaśnia Izabela Künstler, współautorka systemu tzw. audiodeskrypcji.
Jak działa to udogodnienie, sprawdziło wczoraj 15 niewidzących. – To niesamowite. Czuję się jak każda, w pełni sprawna osoba oglądająca wystawę – mówiła Monika Cieniewska.
Kobieta straciła wzrok 14 lat temu. W MPW była pierwszy raz w życiu. – Mam wrażenie, jakbym przeniosła się w czasie i była świadkiem tamtych wydarzeń – przyznała.
Niewidomi będą też mogli poznawać eksponaty za pomocą dotyku.